Uderzenie na most łączący z Rumunią. Nieoficjalnie: Rosjanie użyli nowej broni

Uderzenie na most łączący z Rumunią. Nieoficjalnie: Rosjanie użyli nowej broni

Dodano: 
Wybuch na most Pidyomnyy w obwodzie odeskim
Wybuch na most Pidyomnyy w obwodzie odeskim Źródło: Twitter / screen
W mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia o ataku Rosjan na most w obwodzie odeskim. Przeprawa stanowi strategiczne połączenie Ukrainy z Rumunią.

Nagranie pojawiło się w sieci w piątek późnym wieczorem. Chodzi o most Pidyomnyy w obwodzie odeskim. Przeprawa jest szczególnie ważna dla Ukrainy, ponieważ zapewnia połączenie lądowe z Rumunią. Siły rosyjskie miał użyć nowej broni.

Rosjanie mieli bowiem dokonać ataku na ukraiński most przy użyciu drona wodnego. Sprawę opisała agencja UNIAN, która podkreśliła, że jeżeli informacja okaże się prawdziwa, to oznaczać to będzie, że Rosja wykorzystała tego typu broń po raz pierwszy. Most był już wcześniej celem ataków, ale odbywało się to przy użyciu rakiet.

O sprawie jako pierwszy poinformował portal Polsat News.

twitter

Wojna Rosja – Ukraina

Nowa faza wojny trwa już prawie rok. 24 lutego wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy. Inwazja została poprzedzona żądaniem Kremla wobec NATO w zakresie wykluczenia możliwości dalszego poszerzania Sojuszu i redukcji potencjału militarnego sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej do stanu sprzed 1997 roku.

Działaniom stricte militarnym towarzyszą szeroko zakrojone operacje propagandowe obu stron oraz walka gospodarcza. Rosjanie dokonali licznych ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Państwa Zachodu odpowiedziały kolejnymi pakietami sankcji na Rosję. Udzielają także olbrzymiego wsparcia finansowego, sprzętowego, szkoleniowego i humanitarnego. Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że Ameryka będzie pomagać Ukrainie tak długo, jak będzie trzeba.

Od końca marca, kiedy wojska rosyjskie wycofały się z frontu północnego, po niepowodzeniu kampanii w regionie Kijowa, linia frontu z niewielkimi zmianami kształtowała się na kierunkach południowym i wschodnim. Rosjanie odstąpili od manewrów i przeszli do materiałowej wojny pozycyjnej, nastawionej na wymęczanie przeciwnika.

Państwo ukraińskie utrzymało zdecydowaną większość swojego terytorium, nie oddało żywotnych centrów administracyjno-gospodarczych i utrzymuje bardzo wysokie morale. Obie strony ponoszą znaczące straty.

We wrześniu 2022 roku Rosja ogłosiła mobilizację wojskową. Część zmuszonych do udziału w wojnie rekrutów od razu wysłano na front, by uzupełnili straty, a pozostałych skierowano na szkolenia. Według szacunków wywiadów i analityków mowa o 300 tys. zmobilizowanych, ale wskazuje się, że może być ich jeszcze więcej.

Obecnie wojska rosyjskie dokonują szeregu uderzeń artyleryjskich bądź zaczepnych o ograniczonym zakresie w różnych miejscach w Donbasie, a także na froncie południowym. Rozpoczęcie właściwej ofensywy wojsk Rosji jest przewidywane przez zachodnich i ukraińskich ekspertów na okolice drugiej części lutego albo początek marca, jednak pojawiają się głosy, że operacja już się rozpoczęła.

Czytaj też:
Rosja użyła ośmiu bombowców. Obrona zestrzeliła większość pocisków
Czytaj też:
Kolejna seria ataków na Ukrainie. Rosja używa rakiet i dronów

Źródło: Polsat News / Twitter
Czytaj także