Pomimo upływu czasu, nadal zdarzają się cuda. Po 296 godzinach od potężnego trzęsienia ziemi zespoły poszukiwawczo-ratownicze z Turcji wyciągnęły dziś 40-letnią kobietę, 49-letniego mężczyznę i 12-letniego chłopca.
Rodzina była pod gruzami zawalonego budynku w jednej z dzielnic miasta Antiochia. Ich wydobycie po 13 dniach dało promyk nadziei rodzinom, które wciąż szukają bliskich.
12-letni chłopiec zmarł
Uratowani zostali przewiezieni karetką do szpitala, dziecko, mimo starań medyków, zmarło. Para straciła jeszcze dwoje dzieci, gdy budynek się zawalił.
– Słyszeliśmy krzyki, kiedy dzisiaj kopaliśmy. Kiedy znajdujemy żywych ludzi, zawsze jesteśmy szczęśliwi – powiedział agencji Reuters Atay Osmanov, członek zespołu ratunkowego.
W tym tygodniu, mimo mroźnej pogody, ekipy ratownicze wciąż odnajdywały w rumowiskach żywych ludzi, jednak liczba osób, które udało się uratować spadła w ciągu minionych dni do kilku dziennie.
Zginęło już ponad 46 tys. osób
Ponad 46 tys. osób zginęło po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię, a liczba ofiar ma wzrosnąć, podała agencja Reuters. Wstrząsy dotknęły obszar rozciągający się na ponad 330 km od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. W Syrii liczba ofiar wynosi obecnie niemal 6 tysięcy, ale może być ona mocno zaniżona, ponieważ do wielu miejsc pomoc wciąż nie dotarła.
W środę do Polski wróciła grupa ratownicza HUSAR. Przez tydzień przebywali w miejscowości Besni w Turcji, gdzie na skutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów. Polskim ratownikom spod gruzów udało się wydobyć 12 osób.
Ambasador Turcji w Polsce Cengiza K. Fırat wyjaśnił, że obecnie rozpoczęła się druga faza operacji ratunkowej. Dodał, że wciąż zdarzają się cuda, ponieważ spod gruzów nadal wyciągane są żywe osoby.
Czytaj też:
Chorwację nawiedziło trzęsienie ziemi. Mogą wystąpić wstrząsy wtórneCzytaj też:
Grupa HUSAR Poland wróciła do kraju. "Cała Polska jest z was dumna"