PIÓRKIEM I PAZURKIEM | Małgośka, mówią mi, świętości są potrzebne, aby je szargać.
Patrzę więc bezradnie, jak obalają symbolicznie pomnik św. Jana Pawła II na polskim podwórku i jedyne, na co liczę, to że rodzime szambo nie wyleje się za granicę. Przecież nasz papież i jego przesłanie wciąż są źródłem nadziei dla walczących z reżimem komunistycznym Kubańczyków, Wenezuelczyków i innych narodów pod butem totalitarnym.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.