Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz (saksofon), Andrzej „Idon” Wojciechowski (trąbka), Witold „Dentox” Sobociński (perkusja), Witold Kujawski (kontrabas) oraz pianiści: Andrzej Trzaskowski i Krzysztof Komeda. Zanim trafili na scenę filharmonii, grali do tańca. Znajomość nut nie była ich mocną stroną. Jazzu uczyli się, słuchając zakazanych stacji radiowych. Siedemdziesiąt lat temu synkopowane rytmy mogły uchodzić za substytut wolności, przede wszystkim dla muzyków pragnących improwizować, ile dusza zapragnie. Symbolem politycznej i obyczajowej odwilży okrzyknięto je później. Wpływ Melomanów na polską kulturę nie skończył się wraz z rozpadem tej supergrupy. Sobociński stanął za kamerą, Matuszkiewicz komponował zaś chwytliwe tematy do filmów i seriali.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.