Gronkiewicz o "wyrzucaniu nauczycieli". Riposta Cieszyńskiego: Dziś pani max to śmieci spod zlewu

Gronkiewicz o "wyrzucaniu nauczycieli". Riposta Cieszyńskiego: Dziś pani max to śmieci spod zlewu

Dodano: 
Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że "wyrzuciłaby nauczycieli", którzy nie wiedzą, kiedy powstaje rząd.

Wszystko zaczęło się od wpisu jednego z użytkowników portalu X, który skomentowała Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Znajoma nauczycielka mówi, że 50 proc. personelu w placówkach oświatowych to kodziarstwo. Ostatnio po poniedziałkowej euforii pojawił się niepokój: dlaczego nie odblokowali KPO, emerytury do 67. roku, migrantów zaczną wpuszczać, czy będzie 800 plus? Kodziarstwo? Ludzie okaleczeni" – stwierdził "Gutab".

Odpowiedź byłej prezydent Warszawy zaskoczyła wielu. "Ha ha ha, nie odblokowali bo jeszcze nie ma rządu, tych nauczycieli, co nie wiedzą, kiedy powstaje rząd, mimo braku kadr bym wyrzuciła" – napisała Gronkiewicz-Waltz.

Stwierdzenie o "wyrzucaniu nauczycieli" wywołało szeroką dyskusję, a także falę krytyki. Byłej włodarz stolicy mocno odpowiedział minister cyfryzacji Janusz Cieszyński: "Tak jak Pani wyrzuciła staruszków na bruk rękoma reprywatyzacyjnej mafii. Na szczęście dziś max co Pani może wyrzucić, to śmieci spod zlewu". Minister nawiązał do tzw. afery reprywatyzacyjnej, która miała miejsce w Warszawie, gdy rządziła nią Hanna Gronkiewicz-Waltz.

twitter

Poseł PiS Radosław Fogiel komentuje: "Wyrzucałabym jak lokatorów 'reprywatyzowanych' kamienic". Do "afery reprywatyzacyjnej" nawiązał też Patryk Słowik z WP: "Pani profesor nie tylko nauczycieli by wyrzucała. Doświadczenia nie kupisz". "Ha ha ha, Tusk nie mówił o 'dniu o utworzeniu rządu', tylko 'dniu po wyborach'" – wskazuje Cezary Krysztopa z "Tygodnika Solidarność" i DoRzeczy.pl.

Tusk wybiera się do Brukseli. Ma rozmawiać o odblokowaniu KPO

Szef PO Donald Tusk wybiera się w przyszłym tygodniu do Brukseli, gdzie ma rozmawiać o odblokowaniu środków z KPO. Jak ustaliły Wirtualna Polska i Radio Zet, o swojej pierwszej podróży zagranicznej po wyborach Tusk poinformował podczas posiedzenia zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. Wizyta lidera PO w Brukseli ma odbyć się w środę i czwartek.

Tusk w czasie kampanii wyborczej zapowiadał, że KPO odblokuje "dzień po wyborach". – Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy – mówił w sierpniu.

Zgodnie z założeniami KPO, z unijnego Funduszu Odbudowy do Polski ma trafić około 58 mld euro – ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Komisja Europejska od ponad roku blokuje wypłatę tych środków z powodu sporu z rządem PiS o praworządność.

Czytaj też:
Bielan: Było blisko mijanki
Czytaj też:
Sachajko o KPO: Przetrzymają Donalda Tuska aż załatwi relokację migrantów

Źródło: X / WP/Radio Zet
Czytaj także