Komisja Europejska przedstawiła sprawozdanie ze stanu przygotowań Ukrainy do członkostwa w UE i zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych.
Daniłow: Wypalić korupcję gorącym żelazem
Przygotowania Ukrainy do przystąpienia do UE będą wymagały reform w ponad 30 obszarach. Przedstawiciele politycznego kierownictwa państwa ukraińskiego zapewniają o pełnej determinacji, by sprostać postawionym wymogom.
Sekretarz Rady ds. Bezpieczeństwa i Obrony, Ołeksij Daniłow przyznał, że Ukrainę czeka niełatwe zadanie. Oznajmił jednocześnie, że Kijów, w odróżnieniu od Moskwy, nie ukrywa faktów dotyczących korupcji w kraju. Jak przekonywał, ukraińskie władze mają być gotowe do "wypalenia korupcji gorącym żelazem" i "oczyszczenia kraju" w tym zakresie.
– Rozumiemy, że jest to nasza praca domowa. Jeśli nie odrobimy tej pracy domowej, będzie skrajnie trudno osiągnąć postęp w przyszłych negocjacjach dotyczących członkostwa w UE i NATO – przyznał Daniłow.
Unia oczekuje reform
Oczekiwane przez Brukselę reformy dotyczą m.in. obszarów praworządności, gospodarki, zwalczania korupcji i władzy oligarchów, czy ochrony mniejszości narodowych. Komisja stawia Kijowowi szereg konkretnych warunków. Chodzi m.in. o ustanowienie przepisów zwiększających limit zatrudnienia dla Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy, likwidację ograniczenia w uprawnieniach tego Biura do weryfikacji majątków, przyjęcie prawnych uregulowań lobbingu zgodnych z wymaganiami europejskimi.
Po wydaniu formalnego zalecenia przywódcy UE będą musieli je zatwierdzić na grudniowym posiedzeniu szefów państw i rządów, choć do wyjaśnienia pozostaje stanowisko niektórych krajów członkowskich, w tym Węgier.
Zełenski: Podejmujemy niezbędne decyzje
Prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że pomimo wszystkich trudności Ukraina idzie w kwestii akcesji do przodu. Już w grudniu Kijów czeka na polityczną decyzję Rady Europejskiej. Według niego, Ukraińcy zawsze byli i nadal są częścią wspólnej europejskiej rodziny. I dlatego Ukraina powinna być w Unii Europejskiej.
– Ukraińcy na to zasługują ze względu na ochronę europejskich wartości i dlatego, że nawet w czasie wojny na pełną skalę dotrzymujemy słowa, rozwijając instytucje państwowe. Podejmujemy wszystkie niezbędne decyzje – ocenił prezydent w komentarzu po ogłoszeniu decyzji Komisji Europejskiej.
Czytaj też:
Zełenski zaprosił Trumpa do Kijowa. Jest odpowiedźCzytaj też:
"Pojawiły się pęknięcia". W Kijowie rośnie napięcie