W poniedziałek Sejm rozpoczął obrady od expose urzędującego jeszcze premiera. Następnie zaplanowano głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu. Z arytmetyki sejmowej jasno wynika, że Mateusz Morawiecki nie uzyska większości, co oznacza przejście w tryb tzw. drugiego kroku konstytucyjnego, w którym to Sejm wskaże premiera. Kandydatem KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy jest lider PO Donald Tusk.
Expose premiera
– Polska to wielka siła duchowa i to nie my ją wybieramy, tylko ona wybiera nas – powiedział szef rządu, dodając, że staje przed izbą z dumą i poczuciem odpowiedzialności. Polityk powiedział, że podjął próbę stworzenia rządu, bo PiS zajęło pierwsze miejsce w wyborach.
– Walka o Polskę to pewnego rodzaju sztafeta. Od nas na tej sali zależy, jaką Polskę przekażemy w opiekę naszym dzieciom i naszym wnukom, bo Polska to wielka rzecz, największa. (…) – Projekt, który przedstawiam to projekt przyszłości Polski. Polski, z której będziemy dumni, ambitnej, świadomej własnej wartości, Polski dojrzałej – powiedział polityk, wyrażając swoje nadzieje na przyszłość.
– Urząd można sprawować dłuższą lub krótszą chwilę, ale projekt, który zamierzam przedstawić musi wygrać i wygra i do tego będę dążył ze wszystkich sił – powiedział Mateusz Morawiecki. – Jestem pewien, że projekt ten (…) musi wygrać i wygra, bo być może jeszcze nie dziś, nie w tej izbie, nie wiem, ale wygra na pewno i do tego będę dążył ze wszystkich sił – ocenił.
Morawiecki mówi o suwerennym państwie
– Kto lekceważy obietnice wyborcze, ten lekceważy wyborców i demokrację. Niezależnie kto ma rządzić naszym krajem, Polacy zasługują na politykę wiarygodności, a nie politykę wiarołomności – twierdził premier.
– Bez suwerennego państwa, bez zdolności państwa do samostanowienia, może okazać się niczym, tylko w suwerennej ojczyźnie możemy w pełni cieszyć się wolnością. Tylko w Polsce, która nie jest zdominowana przez innych, możemy realizować najlepszą dla Polaków politykę. Możemy pracować dla siebie, a nie dla innych – kontynuował.
Szef rządu: Miejsce Polski jest w UE
Szef rządu odniósł się do relacji Polski z Unią Europejską. – Europa ojczyzn, a nie Europa bez ojczyzn. Nie godzimy się na jakiekolwiek dalsze odbieranie kompetencji państwom. Jeśli Unia ma przetrwać, to musi odejść od prób łapczywego zagarniania kolejnych kompetencji. Nie będzie naszej zgody na zmniejszenie zakresu spraw, które podlegają państwu polskiemu, w szczególności takich spraw, jak polityka zagraniczna, bezpieczeństwo, podatki czy prawo rodzinne i wiele innych dziedzin – powiedział polityk.
Morawiecki zaznaczył, że miejsce Polski jest w Unii Europejskiej. – Naszą rolą jest nie tylko być w Unii, ale Unię aktywnie zmieniać na lepsze. W ramach Unii możemy zagwarantować Polsce dobrą, bezpieczną przyszłość i tylko w ramach Unii możemy przeciwdziałać centralistycznym tendencjom, które jeśli będą kontynuowane, prędzej czy później ją zniszczą – kontynuował.
Polska ambitna
Morawiecki jako kolejną wartość wskazał ambicję. W tym punkcie mówił m.in. o inwestycjach. – Polska ambitna to Polska, która jest świadoma swojej roli w relacjach z sąsiadami. To naród, który jest dumny ze swojej przeszłości. Polska ambitna to Polska, w której wszyscy, bez względu na wyznawane poglądy, czują dumę ze swojego kraju –kontynuował.
– Pokazaliśmy, że możemy wyznaczać trendy w europejskiej polityce. Wyrwaliśmy Polskę z pułapki średniego rozwoju i uzależnienia od kapitału zagranicznego. Pokazaliśmy, że skuteczna polityka gospodarcza może być możliwa. Rzeczpospolitą liberalną zamieniliśmy na Rzeczpospolitą solidarną. Rozwijaliśmy się dwa razy szybciej niż USA i trzy razy szybciej niż Unia Europejska – powiedział Morawiecki.
–Zapewniliśmy pieniądze, dzięki którym możliwe były lokalne inwestycje, obniżki podatków, cyfryzacja, rozbudowa armii. Ograniczyliśmy dług publiczny, wprowadziliśmy nowy ustrój, można rzec – pierwsze kroki w kierunku państwa solidarnego – mówił szef rządu.
Programy socjalne
–Dokonaliśmy wielkich zmian na polskim rynku pracy i to dało szanse dla milionów Polaków. Pokazaliśmy zmianę, której symbolem stało się 500+, a zaraz 800+. To nowa umowa społeczna, pod czym podpisać chcą się wszyscy, nawet PO. Cieszymy się, że po tylu latach mówimy w końcu jednym głosem – ocenił.
– Pokazaliśmy, że nie jesteśmy skazani na ciągłą imitację, ale sami możemy wyznaczać trendy w europejskiej polityce. Postawiliśmy sobie zadanie: wyrwać Polskę z pułapki średniego rozwoju i pułapki średniego dochodu. To zadanie postawione w planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Także wyrwać Polskę z pułapki uzależnienia od kapitału zagranicznego. I wyrwaliśmy Polskę z tych pułapek. Pułapek, w których tkwiła od dziesięcioleci. Pokazaliśmy przy okazji, że skuteczna polityka gospodarcza może być sprawiedliwa. Rzeczpospolitą liberalną zamieniliśmy na Rzeczpospolitą solidarną – mówił premier Mateusz Morawiecki w trakcie wygłaszania exposé.
Morawiecki: Skończmy z tą wojną
W podsumowaniu swojego wystąpienia zaapelował o zgodę narodową. – Musimy zakończyć wojnę polsko-polską. Wzywam do tego nas wszystkich, także siebie, jak i was. Posłanki i posłowie, skończmy z tą wojną. Wybierzmy dialog, szukajmy tego, co nas łączy. Tylko odrzucając tak skrajny konflikt, możemy przetrzeć nowe ścieżki rozwoju – powiedział.
Czytaj też:
Zbigniew Ziobro nieobecny w Sejmie. Znamy powódCzytaj też:
Morawiecki: Polska potrzebuje jedności wszystkich sił politycznych