– Koalicja zemsty i chaosu po kilku dniach rządów udowadnia, że nie ma pomysłu na rządzenie. W związku z tym koncentruje się na igrzyskach. Zwalniani są pracownicy w poszczególnych urzędach, często w sposób upokarzający – mówił Błaszczak podczas konferencji prasowej.
Jako przykład podał historię zwolnienia małopolskiej kurator oświaty, Barbary Nowak. – Zwolnienie na konferencji, w celu upokorzenia pani kurator. Tak samo dzieje się w różnych ministerstwach. Choćby wczoraj w MON został zdymisjonowany generał, który zasłużył się twardą postawą jesienią 2021 roku, obroną granicy przed hybrydowym atakiem z terytorium Białorusi – stwierdził Mariusz Błaszczak na briefingu prasowym w Sejmie.
Ten temat poruszył również Przemysław Czarnek z PiS.
Błaszczak Mamy do czynienia z próbą łamania prawa
Błaszczak komentuje również zmiany w ministerstwie sprawiedliwości, minister opowiada o próbach łamania prawa. – Piewcy praworządności w kampanii wyborczej dziś próbują łamać prawo. Mam tu na myśli ministra sprawiedliwości Bodnara, który próbuje rozporządzeniem zmieniać przepisy konstytucyjne czy też słyszymy, że będą przyjmowane uchwały, które są wymierzone w media publiczne, a więc za pomocą uchwał będą próbowali przerwać kadencję RMN – mówił polityk.
Były szef MON podkreśla, że działania nowego rządu to "ewidentny przykład łamania praworządności" – Przykład przeprowadzania skoku na media publiczne. Jeżeli chcą dokonać zmiany w mediach publicznych, powinni to zrobić za pomocą ustawy. Ale próbują obejść prezydenta, na rympał doprowadzić do tego, żeby zmienić RMN – stwierdził.
– Uchwałą to ta koalicja chaosu i zemsty może sobie zmienić emisję w swoim pokoju, może wyłączyć TVP Info, jeżeli tak bardzo chce, na podstawie uchwały. Ale jeżeli chce doprowadzić do zmiany w mediach narodowych, konieczna jest ustawa, a nie uchwała – kontynuował.
Czytaj też:
Powyborcze przetasowania. Sondaż: Widoczne zmiany w poparciu dla partiiCzytaj też:
"Tusk wrócił z Brukseli i się wściekł". Chodzi o TVP