Gubernator Teksasu Greg Abbott wysyła autobusy z nielegalnymi migrantami do kilku miast zarządzanych przez popierających migrację Demokratów, w tym do Los Angeles i Nowego Jorku. Republikańscy gubernatorzy z południa symbolicznie odpowiadają w ten sposób na brak odpowiednich działań władz federalnych, aby powstrzymać nielegalną migrację przede wszystkim z Ameryki Południowej, oraz z Afryki i Azji do Arizony i Teksasu przez Meksyk.
Pozew z Nowego Jorku
W reakcji nowojorski burmistrz Eric Adams złożył pozew przeciwko 17 firmom czarterowym autobusów w Teksasie na kwotę 708 milionów dolarów za ich udział w "planie Abbotta mającym na celu przewóz dziesiątek tysięcy migrantów do Nowego Jorku".
Demokrata zarzuca im naruszenie prawa stanowego m.in. "za niezapłacenie kosztów opieki nad tymi migrantami".
Teksas odpowiada
Abbott przekonuje natomiast, że pozew jest bezpodstawny i wkrótce to przeciwko Adamsowi mogą zostać zastosowane środki prawne.
"Jest oczywiste, że burmistrz Adams nie ma pojęcia o klauzuli handlowej Konstytucji Stanów Zjednoczonych ani o konstytucyjnym prawie do podróżowania uznanym przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Każdy migrant podróżujący autobusem lub samolotem do Nowego Jorku zrobił to dobrowolnie" – napisał Abbott w komunikacie prasowym.
Jak dodał, to administracja prezydenta Bidena upoważnia migrantów do pozostania w Stanach Zjednoczonych. "W związku z tym mają konstytucyjne uprawnienia do podróżowania po kraju, w czym przeszkadza burmistrz Adams" – wskazał.
"Jeśli burmistrz będzie upierał się przy tym procesie, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności prawnej za swoje naruszenia" – dodał.
Adams narzeka na "polityczne zagrywki"
Biuro nowojorskiego burmistrza poinformowało, że od wiosny 2022 r. z Teksasu do Nowego Jorku wysłano ponad 33 600 migrantów. Łącznie do tzw. miast-sanktuariów w całym kraju Abbott wysłać ponad 90 000 migrantów.
W zeszłym tygodniu Adams wydał zarządzenie mające na celu ograniczenie przewozów autobusowych z migrantami, nazwane "Operacją Lone Star", nakazujące, aby pojazdy czarterowe ogłaszały swój przyjazd z 32-godzinnym wyprzedzeniem i wysadzały migrantów wyłącznie w godzinach od 8:30 do południa w dni powszednie.
"Nowy Jork miał i zawsze będzie robić, co w jego mocy, aby poradzić sobie z tym kryzysem humanitarnym, ale nie możemy ponosić kosztów lekkomyślnych politycznych zagrywek ze strony samego stanu Teksas" – grzmiał Adams, ogłaszając w czwartek swój pozew. Według administracji Adamsa Nowy Jork przyjmuje tygodniowo prawie 4000 migrantów.
Burmistrz: Nie ma już miejsca
W październiku, podczas wizyty w Meksyku, Adams starał się wytłumaczyć miejscowym, że w USA jest już za dużo migrantów.
"Nie ma już miejsca w Nowym Jorku. Nasze serca są nieskończone, ale nasze zasoby nie (…) Nie chcemy umieszczać ludzi w zbiorowych schroniskach. Nie chcemy, żeby ludzie myśleli, że znajdą zatrudnienie" – powiedział. Nowy Jork "jest zapełniony", przyznał również w rozmowie z dziennikarzami.
Harris nie wpuściła imigrantów do swojej willi
Działania republikańskich gubernatorów wywołują frustrację po stronie Demokratów. Przykładowo w grudniu 2022, w Święta Bożego Narodzenia, w Waszyngtonie autobusy wiozące z Teksasu 130 nielegalnych imigrantów utknęły w okolicy willi wiceprezydent Kamali Harris.
W USA szalały wówczas potężne burze śnieżne i ruch pojazdów był bardzo utrudniony. Wiele dróg nie nadawało się do użytku i musiało zostać czasowo zamkniętych. Właśnie z tego powodu autobusy musiały na jakiś czas zaniechać dalszej podróży. Jak podał dziennik "New York Times" celem autobusów, które utknęły pod willą Harris z migrantami, był Nowy Jork.
Zdarzenie miało miejsce w noc wigilijną. Według reporterki rebelnews.com Katie Daviscourt wiceprezydent Harris nie zaprosiła imigrantów do siebie.
Czytaj też:
USA. Padła propozycja, by podatnicy finansowali "reparacje" dla czarnoskórych mieszkańcówCzytaj też:
Teksas przygotowuje się do zmian w prawie migracyjnym. Ponad 10 tys. osób zatrzymano na granicy