Niepraktyczna pani domu II Nie znam nikogo, kto z Włoch nie wróciłby zachwycony. Ja też podzielam tę powszechną opinię, ale... Od lat zwiedzamy z panem Bojańczykiem różne regiony Włoch.
I po raz pierwszy, jadąc taksówką z lotniska do domu, pomyślałam, że całkiem przyjemnie mamy w tej Polsce. Czysto i nawet jakiś porządek architektoniczny, co piszę, nie wierząc własnym słowom...
Wracaliśmy z rzadko odwiedzanej w celach turystycznych krainy: położonej na obcasie włoskiego buta Apulii. Nie jest tam ładnie. Krajobraz zdegradowany, przemysłowy, chaotyczny. Ciągnące się kilometrami przedmieścia, hale, baraki, warsztaty, garaże, dzikie
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.