Jak mówił kiedyś nowo odgrzany poseł zwycięskiej opozycji – "ryba psuje się od góry". To prawda, choć to powiedzenie nie tak brzmi, co nie może dziwić w przypadku osoby utrzymującej istnienie święta "Sześciu Króli". Jednak jest w tym, jak w każdym lapsusie, ziarnko prawdy. Dziś z czasów covidowych wypadają różne rzeczy z pandemicznej szafy, które pokazują nam, co się podskórnie działo, jak podejmowane były ważne decyzje i – co najważniejsze – że system wtedy tak działający w nienaruszony sposób doczekał czasów obecnej "nowej normalności".
PIRAMIDALNE AUTORYTETY?
Mieliśmy za COVID-19 do czynienia z piramidą dystrybucji autorytetu. Nauka, niemogąca dowieść swych tez pandemicznych, podpierała się pokracznymi konstrukcjami wsparcia autorytetem znanych osób czy instytucji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.