Czy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są więźniami politycznymi? Debata, która rozegrała się w ostatnich dniach wokół statusu dwóch aresztowanych i osadzonych w więzieniu posłów PiS, jest niezwykle ciekawa. Pokazuje, jak złożony jest przypadek dwóch twórców Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Czy ich casus pokazuje początki tworzenia się w Polsce hybrydy normalnej demokracji z państwem sięgającym po metody autorytarne?
Uzurpatorzy czy ofiary?
Dyżurny rysownik „Gazety Wyborczej”, Andrzej Milewski, postanowił rozbawić czytelników swojej gazety rysunkiem, na którym naukowiec wskazuje na tablicę z napisem: „Polityk w więzieniu nie staje się z automatu więźniem politycznym, tak jak krzesło elektryka nie jest z automatu krzesłem elektrycznym”. Ta ilustracja z „Gazety Wyborczej” dobrze pokazuje dominujący styl reakcji na mianowanie przez PiS dwóch swoich posłów „pierwszymi więźniami politycznymi po 1989 r”.. Stosunek do tej kwestii oczywiście w pierwszym rzędzie wynika z sytuowania się po jednej lub drugiej stronie trwającej od dawna wojny polsko-polskiej. Pierwszym zarzutem jest brak porównania sytuacji obecnych więźniów z osobami zamykanymi za politykę w epoce PRL. Byli opozycjoniści, np. Władysław Frasyniuk, emocjonalnie zżymają się na takie porównanie. Padają sformułowania, że porównanie sytuacji polityków skazanych przez legalne sądy do ofiar wymiaru sprawiedliwości Polski Ludowej to nadużycie i plucie w twarz prawdziwym ofiarom systemu komunistycznego. Równocześnie jednak inni byli działacze opozycji antykomunistycznej, tym razem sympatyzujący z opcją niepodległościową – m.in. Bronisław Wildstein, Antoni Macierewicz, Janusz Pałubicki czy Zofia Romaszewska – napisali do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z żądaniem uwolnienia Wąsika i Kamińskiego. „My, niżej podpisani działacze opozycji antykomunistycznej […], nie zgadzamy się, by w Polsce – kraju, o który walczyliśmy – łamano prawa człowieka i by pojawiali się w nim więźniowie polityczni. Nie zgadzamy się również na deptanie porządku prawnego i ignorowanie obowiązujących przepisów, jak np. prawo łaski Prezydenta RP”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.