Konkurencja była niemała, bo i Maciej Stuhr, i Michał Żebrowski, no ale trudno, czempion jest jeden i został nim Jacek Braciak (skądinąd aktor naprawdę dobry). Po lekturze jednego z najnowszych wywiadów naprawdę niesprawiedliwie byłoby przyznać ten tytuł komukolwiek innemu. „Czy myśli pan, że gdyby Tadeusz Kościuszko żył dzisiaj, powiedzmy w Stanach Zjednoczonych, przyjechałby do Polski zrobić porządek?” – zapytała Braciaka dziennikarka Onetu, na co on odparł: „Jest taki jeden, co przyjechał do Polski, by zrobić porządek i robi. Donald Tusk przyjechał do Polski, by zrobić porządek”. Nie dość, że wcielający się w postać Kościuszki w filmie „Kos” artysta jest zachwycony premierem, to wzrusza się także nowym kształtem TVP. „Gdy obejrzałem pierwsze »Wiadomości« w nowej telewizji publicznej, popłakałem się ze szczęścia i wzruszenia. Jestem fanem nowej telewizji. TVN macha głową, Polsat jest jeszcze do zniesienia, a TVP jest wspaniałe.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.