(…) W ubiegłym tygodniu Ewa Kopacz poinformowała, że Michał Kamiński został szefem Centrum Informacyjnego Rządu w randze sekretarza stanu.
- Przedstawił Ewie konkretny, całościowy plan na parlamentarnej kampanii wyborczej. Całą strategię z mnóstwem pomysłów, eventów, sposobów na opozycję. W tym akurat Michał jest dobry. Przekonał ją, że oto daje jej przepis na wyborczy sukces - opowiada dobrze zorientowany polityk PO.
Dlatego zaskakująco może brzmieć to, co opowiadają nam politycy PSL - że równolegle trwały rozmowy Kamińskiego z ludowcami. I to owocne. Z informacji „Do Rzeczy" wynika, że plan zakładał ulokowanie Kamińskiego w MSZ w roli wiceministra z ramienia PSL. W najbliższych wyborach parlamentarnych miał zaś dostać miejsce na listach PSL do Senatu. Posłowie PSL są przekonani o wyjątkowych umiejętnościach PR Michała Kamińskiego. I oni liczyli, że pomoże im w kampanii wyborczej. - Spotykaliśmy się z nim parokrotnie, także w knajpach. Wszystko było ustalone - opowiada jeden z polityków PSL. Dlatego jego nominacja była dla nich zaskoczeniem.
- Cóż, zostaliśmy przelicytowani. Wybrał lepszą ofertę i trudno mu się dziwić - komentuje nasz rozmówca z PSL.
Sam Kamiński rozmowom o stanowisku w MSZ zaprzecza. - Nigdy nie było takiej propozycji - mówi „Do Rzeczy”. - PSL, ministerstwo spraw zagranicznych? Nie, absolutnie - zapewnia.
Trudno jednak, by po awansie do najbliższego otoczenia Kopacz przyznawał się do tego, że pracował także nad innym scenariuszem kariery. (...)
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
