– Polski premier "dumny" z wydarzeń, które wywołały antysemickie nastroje w 1968 roku – tak brzmi tytuł artykułu w izraelskiej gazecie "Jerusalem Post".
Morawiecki przemawiał wczoraj podczas debaty pt. "Marzec ’68. Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi" na Uniwersytecie Warszawskim. Zaznaczył, że "ci ludzie, nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego nie byli obcy. Byli w domu, byli swoi". – Gdyby nie byli swoi, to nie mogliby przez 800 lat, w pokoju rozwijać się, tworzyć, pracować, handlować na polskiej ziemi – mówił.
Premier stwierdził także, że "nie wolno przedstawiać wydarzeń Marca '68 wyłącznie jako wydarzeń wolnościowych". – To co później miało miejsce, straszna retoryka Gomułki, Moczara, Jaruzelskiego i innych komunistów teraz, po tylu latach ta sytuacja musi być wyjaśniona – powiedział.
Czytaj też:
Morawiecki: Marzec'68 powinien być powodem do dumy