Ziobro: Odebranie immunitetu okrywa hańbą. Zło w czystej postaci

Ziobro: Odebranie immunitetu okrywa hańbą. Zło w czystej postaci

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski, b. minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski, b. minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Piotr Polak
Pozbawienie immunitetu Marcina Romanowskiego, połączone ze zgodą na jego aresztowanie, okrywa hańbą Koalicję 13 Grudnia – ocenia Zbigniew Ziobro.

W serii piątkowych głosowań posłowie zdecydowali o wyrażeniu zgody na pociągnięcie Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej za wszystkie 11 czynów wskazanych we wniosku prokuratury. Sejm postanowił również udzielić zgody na zatrzymanie i aresztowanie parlamentarzysty. Wniosek w tej sprawie poparło 234 posłów, przeciwko było 196. Od głosu wstrzymały się cztery osoby.

"Każda dyktatura się kiedyś kończy"

Do sprawy posła Suwerennej Polski odniósł się szef tej partii, Zbigniew Ziobro. "Pozbawienie immunitetu Marcina Romanowskiego, połączone ze zgodą na jego aresztowanie, okrywa hańbą Koalicję 13 Grudnia" – ocenił były minister sprawiedliwości.

"Ślepi wykonawcy bezprawnych poleceń depczą w Sejmie demokrację. Człowieka, który dobrze służył i służy Polsce, wydają w łapy bezwzględnych mścicieli: Tuska, Giertycha, Bodnara. Dawny obóz totalnej opozycji przemienił się w totalną władzę. Stosowane są metody rodem z mrocznych czasów stanu wojennego. Prześladowanie księdza, tortury, fabrykowanie zarzutów, aresztowania przeciwników politycznych, łamanie konstytucji i ustaw. To wszystko dzieje się dziś na naszych oczach. Wyszło prawdziwe oblicze bandy, która przejęła władzę w kraju. Spod czerwonych serduszek i ''uśmiechniętej Polski' wyszło zło w czystej postaci. To żądza zemsty, agresja, dążenie do likwidacji opozycji. Ale każda dyktatura kiedyś się kończy. Runie mur nienawiści Tuska i obronimy demokrację w Polsce" – podkreśla Zbigniew Ziobro.

Oświadczenie polityka

Marcin Romanowski od samego początku całej sprawy wskazywał, że stawiane mu zarzuty to element "politycznej zemsty" ze strony obozu Donalda Tuska. W wydanym po decyzji Sejmu dotyczącej odebrania mu immunitetu oświadczeniu polityk Suwerennej Polski podkreślił, że nie zamierza "destabilizować żadnego postępowania czy uciekać".

"Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie. Sprawa ma charakter politycznej zemsty. Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem i w odpowiednim czasie i trybie przedstawię dowody podważające insynuacje Tomasza M. prowadzonego przez polityka koalicji rządzącej Romana Giertycha. Oczywiście wyrażam zgodę na posługiwanie się w przestrzeni publicznej moim pełnym nazwiskiem oraz na wykorzystywanie mojego wizerunku" – napisał na platformie X Romanowski.

Czytaj też:
Romanowski i Błaszczak stracili immunitety. Morawiecki: Skandal i hańba!
Czytaj też:
"Sprawa chyba nie jest taka pilna". Zastanawiające działanie prokuratury ws. Romanowskiego

Źródło: X
Czytaj także