Sejm zdecydował ws. Romanowskiego. Jest oświadczenie posła

Sejm zdecydował ws. Romanowskiego. Jest oświadczenie posła

Dodano: 
Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski
Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Sejm zdecydował w piątek ws. wniosków o uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Natychmiast po głosowaniu głos zabrali pełnomocnik parlamentarzysty mec. Bartosz Lewandowski oraz sam zainteresowany.

W serii głosowań posłowie zdecydowali o wyrażeniu zgody na pociągnięcie Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej za wszystkie 11 czynów wskazanych we wniosku prokuratury.

Sejm postanowił również udzielić zgody na zatrzymanie i aresztowanie parlamentarzysty. Wniosek w tej sprawie poparło 234 posłów, przeciwko było 196. Od głosu wstrzymały się cztery osoby.

Oświadczenie adwokata Romanowskiego

Natychmiast po głosowaniu głos zabrał pełnomocnik parlamentarzysty mec. Bartosz Lewandowski.

"W związku z wyrażeniem zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego mój Klient oświadcza, że dobrowolnie stawi się w Prokuraturze Krajowej w najbliższym czasie mimo kwestionowania statusu prowadzących sprawę prokuratorów" – poinformował adwokat.

Jak dodał, parlamentarzysta "będzie chciał ustosunkować się do nieprawdziwych, wadliwych prawnie i politycznie motywowanych zarzutów i przedstawić stosowne dowody wykazujące swoją niewinność".

Mec. Lewandowski poinformował ponadto, że Romanowski wyraża zgodę na podawanie w przestrzeni publicznej jego imienia, nazwiska oraz pokazywania jego wizerunku.

twitter

Do decyzji Sejmu odniósł się również sam zainteresowany. "W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć. Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie. Sprawa ma charakter politycznej zemsty. Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem i w odpowiednim czasie i trybie przedstawię dowody podważające insynuacje Tomasza M. prowadzonego przez polityka koalicji rządzącej Romana Giertycha. Oczywiście wyrażam zgodę na posługiwanie się w przestrzeni publicznej moim pełnym nazwiskiem oraz na wykorzystywanie mojego wizerunku" – napisał na platformie X Romanowski.

Przypomnijmy, że wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej, a także jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie złożył do Sejmu prokurator generalny Adam Bodnar.

Prokuratura oskarża Romanowskiego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej

Postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, za który jako wiceminister sprawiedliwości odpowiadał Marcin Romanowski, prowadzi specjalnie do tego powołany zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej.

Według śledczych, istnieje "dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że poseł Marcin Romanowski popełnił 11 przestępstw, w tym polegających na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych".

"Represje polityczne"

Sam zainteresowany zarzuty te uznaje za absurdalne i motywowane politycznie. – Nie mam wątpliwości, że te wszystkie działania są działaniami na polityczne zlecenie, polegającymi na próbie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej, zatrzymania, aresztowania posła opozycji. Są to działania zupełnie bezprawne i mają charakter oczywistych represji politycznych – mówił Romanowski podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji.

Czytaj też:
Ustawiony sędzia ws. Romanowskiego? Jaki ujawnia nowe fakty
Czytaj też:
Ważą się losy Romanowskiego. Korneluk zapowiada, co go czeka
Czytaj też:
"Działanie na polityczne zlecenie". Mocne słowa Romanowskiego

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także