"Działanie na polityczne zlecenie". Mocne słowa Romanowskiego

"Działanie na polityczne zlecenie". Mocne słowa Romanowskiego

Dodano: 
Poseł Marcin Romanowski
Poseł Marcin Romanowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Działania prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości to bez wątpienia działanie na polityczne zlecenie – przekonuje Marcin Romanowski.

Wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej, a także jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie złożył do Sejmu prokurator generalny Adam Bodnar. W środę 3 lipca przed Komisją Regulaminową, Spraw Poselskich i Immunitetowych przedstawiał go prok. Piotr Woźniak. W późniejszym głosowaniu posłowie przychylili się do wniosku.

Romanowski: Polityczna zemsta

11 lipca w Sejmie posłowie debatują o tym, czy odebrać politykowi Suwerennej Polski immunitet. W trakcie posiedzenia głos zabrał sam zainteresowany. Marcin Romanowski przekonywał, że działania prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości odbywają się "na polityczne zlecenie". Jego zdaniem, po to właśnie przejęto siłowo prokuraturę, aby "wykorzystywać ją do brutalnej walki politycznej" oraz "umarzać niewygodne dla koalicji 13 grudnia postępowania".

Romanowski przypomniał również, że wniosek w sprawie odebrania mu immunitetu został złożony "przez osobę nieuprawnioną".

– Pan prokurator Barski nie składał tego wniosku, wniosek jest przekazany przez pana prokuratora generalnego, podpisany przez pana prokuratora Korneluka, który nie jest prokuratorem krajowym, w związku z tym również z tego powodu jest to działanie bezprawne – wyjaśnił polityk.

Poseł Suwerennej Polski bronił się, mówiąc, że wszystkie wskazania we wniosku, które dotyczą rzekomego mataczenia, które miało mieć już miejsce, opierają się na "wyrwanych z kontekstu, źle zinterpretowanych wypowiedziach".

– Jeden przykład, żeby zobrazować absurdalność tych zarzutów. Jeżeli zarzuca mi się, że przygotowałem – nie przygotowałem tak naprawdę, tylko mówiliśmy o tym – materiał, który miał abstrakcyjnie mówić o prawach i obowiązkach osób w postępowaniu karnym, to w jaki sposób to miałoby być mataczenie? – powiedział.

Szerzej o motywach "politycznej zemsty" ministrów Donalda Tuska na obozie Zjednoczonej Prawicy mówił Romanowski w programie Afirmacja TV.

Czytaj też:
Kuriozalne pismo Ministerstwa Sprawiedliwości. "Wyraz bezradności"
Czytaj też:
Wniosek ws. Romanowskiego. Woś: Wstydu nie macie panie Bodnar!

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także