Na początku stycznia Wirtualne Media informowały nieoficjalnie, że reporter Tomasz Marzec żegna się z redakcją głównego programu informacyjnego "nowej" TVP – "19:30". Sam Marzec nie chciał wówczas komentować tej sprawy. W lutym okazało się, że Tomasz Marzec rozwiązał już umowę z TVP. Reporter osobiście potwierdził tę informację. W rozmowie z "Wirtualną Polską" przyznał, że zupełnie inaczej sobie wyobrażał pracę przy ul. Woronicza.
– Zarówno jeżeli chodzi o kwestie merytoryczne, czysto zawodowe, ale też związane z "kulturą pracy". Sytuacja jest na tyle kuriozalna, że grożą mi pewne konsekwencje za to, że w ogóle o tym mówię, więc na tym poprzestanę, bo z mojej perspektywy ta woda nie jest krystalicznie czysta – powiedział. Marzec nawiązał w ten sposób do głośnej zapowiedzi Marka Czyża z grudnia ub.r., który jako pierwszy prezenter "19:30" obiecywał widzom "czystą wodę" zamiast "propagandowej zupy".
Tomasz Marzec złożył skargę na TVP
W maju media obiegła informacja, że Tomasz Marzec wystąpił do Państwowej Inspekcji Pracy z wnioskiem o skontrolowanie jego zatrudnienia przy Woronicza.
– Poprosiłem PIP o skontrolowanie legalności mojego zatrudnienia. Pierwszego dnia otrzymałem do podpisania umowę o pracę na czas nieokreślony. Umowę rozwiązałem moim zdaniem z winy pracodawcy. Formalnie zawarliśmy porozumienie, ale w bardzo wątpliwych okolicznościach i moim zdaniem druga strona z porozumienia się nie wywiązała. Dlatego poprosiłem w pierwszej kolejności inspekcję pracy by wyjaśniła, czy w TVP pracowałem legalnie – przekazał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
PIP w Telewizji Polskiej
Jak dowiedział się teraz portal Wirtualnemedia.pl, Państwowa Inspekcja Pracy pozytywnie odpowiedziała na skargę Tomasza Marca i podejmie kontrolę w Telewizji Polskiej.
"Została podjęta decyzja o uwzględnieniu zagadnień podnoszonych w skardze w ramach kontroli prowadzonej w Telewizji Polskiej S.A. w Likwidacji. Kontrola ta odbędzie się w zakresie zgłoszonych przez Pana nieprawidłowości, w obszarze należącym do kompetencji organów Państwowej Inspekcji Pracy – czytamy w odpowiedzi od PIP, którą otrzymał dziennikarz.
Czytaj też:
Zwolniono wszystkich jurorów znanego show TVP. Wracają dawne gwiazdy stacjiCzytaj też:
TVP wszczyna kontrolę. Rachoń grzmi na dziennikarza "GW": Kłamca i idiota