"Czy pani ma mózg?". Spięcie Bortniczuka z dziennikarką TVP

"Czy pani ma mózg?". Spięcie Bortniczuka z dziennikarką TVP

Dodano: 
Kamil Bortniczuk
Kamil Bortniczuk Źródło: PAP / Piotr Nowak
W Sejmie doszło w piątek do ostrego spięcia pomiędzy byłym ministrem sportu, obecnie posłem PiS Kamilem Bortniczukiem a dziennikarką TVP Justyną Dobrosz-Oracz.

Dziennikarka TVP zapytała Kamila Bortniczuka na sejmowym korytarzu o to, czy w Ministerstwie Sportu za jego kierownictwa były "ustawiane konkursy".

Kamil Borniczuk kontra Justyna Dobrosz-Oracz

Justyna Dobrosz-Oracz powołała się na ustalenia Najwyższej Izby Kontroli, w myśl których Bortniczuk miał wskazać osiem z kilkuset wniosków, które wygrały konkurs "Sport dla wszystkich". Podkreśliła też, że tak zeznawali urzędnicy resortu.

– Poza jednym urzędnikiem, czyli dyrektorem departamentu, żaden inny urzędnik ze mną nigdy nie rozmawiał w tej sprawie, w związku z czym wszystko co mówi na temat ewentualnych moich poleceń jest kłamstwem – oświadczył polityk.

– A dyrektorowi pan kazał? – dopytywała dziennikarka.

– Dyrektorowi nic nie kazałem – podkreślił i wyjaśnił, że dyrektor przyniósł mu listę ośmiu projektów, które spełniają założenia. Zostały one – jak mówił – wyselekcjonowane na jego polecenie.

– Wskazał pan te konkretne stowarzyszenia? – nie odpuszczała Dobrosz-Oracz.

Bortniczukowi puściły nerwy. "Czy ma pani mózg?"

W tym momencie były minister stracił cierpliwość. – Nie. Jezus, czy pani ma mózg? – zapytał zirytowany.

– Mam. Proszę mnie nie obrażać, panie ministrze. Ja wiem, że buta i arogancja to jest taka główna pana cecha... – grzmiała dziennikarka.

W dalszej części tej ostrej wymiany zdań parlamentarzysta PiS stwierdził, że z Dobrosz-Oracz nie da się rozmawiać. Ona zaś z kolei domagała się przeprosin za pytanie o mózg.

Nagranie z dyskusji na sejmowym korytarzu pojawił się na oficjalnym profilu TVP Info na platformie X.

twitter

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy. Część użytkowników była oburzona słowami, jakie poseł skierował do dziennikarki. Inni wskazywali na anielską cierpliwość polityka. Poseł PiS Dariusz Matecki stwierdził zaś, że "ta obrzydliwa propagandystka jeszcze nie przeprosiła ks. Olszewskiego za kłamstwa o jego zatrzymaniu".

Czytaj też:
Podała skandaliczną plotkę o księdzu. Dostała nowy program w TVP Info
Czytaj też:
Mec. Lewandowski: Tak w "uśmiechniętej Polsce" glebuje się księdza

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: TVP Info
Czytaj także