Nysa: Nie żyje znany chirurg, jego auto znaleziono na zalanej ulicy

Nysa: Nie żyje znany chirurg, jego auto znaleziono na zalanej ulicy

Dodano: 
Powódź w Nysie. Nie żyje dr Krzysztof Kamiński
Powódź w Nysie. Nie żyje dr Krzysztof Kamiński Źródło: X / Remiza.pl
Nie żyje dr Krzysztof Kamiński, chirurg, wieloletni ordynator nyskiego szpitala. Jego samochód znaleziono w niedzielę na jednej z zalanych ulic Nysy.

Dramatyczne wieści z zalanej przez powódź Nysy. W niedzielę późnym wieczorem na jednej z zatopionych ulicy znaleziono samochód należący do dr. Krzysztofa Kamińskiego. Ruszyły poszukiwania 71-latka, który wysiadł z auta, ponieważ drzwi od strony kierowcy były otwarte. Wracał z Prudnika do Nysy.

W poniedziałek rano okazało się, że lekarz nie żyje. Informację o śmierci przekazał Jarosław Dudzicz, sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach i były członek Krajowej Rady Sądownictwa. Prywatnie to zięć chirurga. Nie ujawnił szczegółów ani okoliczności śmierci.

twitter

Lokalny portal Nowiny Nyskie podał, że około północy ratownicy podjechali pod pozostawiony samochód. Później w okolicach ulicy Jagiellońskiej w Nysie znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejscu pojawili się żołnierze WOT.

Nysa: Ewakuacja szpitala. "Przestał pełnić swoją rolę"

Szpital w Nysie (woj. opolskie) został całkowicie ewakuowany. Woda wdarła się do budynku. Placówka medyczna położona jest zaledwie kilkadziesiąt metrów od koryta Nysy Kłodzkiej. – Wskutek zalania lecznica przestała pełnić swoją rolę – oznajmił starosta nyski Daniel Palimąka, cytowany przez Radio Zet. Do ewakuacji pacjentów wykorzystano m.in. pontony, na których transportowano kobiety ciężarne.

W związku z powodzią centrum Nysy zostało odcięte od świata. Woda zalała także komendę Państwowej Straży Pożarnej. Mieszkańcy czekają na przejście kolejnej fali kulminacyjnej. Miasto podzielone jest w tej chwili na dwie części. Ta północna, w kierunku Wrocławia, jest bezpieczna. Natomiast część południowa, w kierunku granicy z Czechami, jest pod wodą. Niemożliwy jest dojazd do Głuchołaz, które także walczą z powodzią. – Mosty są zerwane. Leży wszystko: samochody, gałęzie, części mostów – relacjonował starosta nyski.

Czytaj też:
Ewakuacja szpitala w Nysie. "Przestał pełnić swoją rolę"
Czytaj też:
Żywocice: Powódź zerwała most. Nie ma przejazdu do Opola
Czytaj też:
Dolny Śląsk: Ewakuowano ponad 3 tys. osób

Źródło: X / nowinynyskie.com.pl/PAP
Czytaj także