Z półdystansu I Przybyli do Warszawy w celach sportowych. Zarówno Ronaldo, jak i Luka Modric są liderami – od lat skądinąd – piłkarskich reprezentacji swych ojczyzn. A właśnie zespoły Portugalii oraz Chorwacji podejmowała, w odstępie zaledwie trzydniowym, nasza drużyna narodowa.
Spotkania na Stadionie Narodowym były widowiskowe. Nie zamierzam jednak roztrząsać ich futbolowych aspektów. Skoncentruje się na rezonansie, powiedzmy górnolotnie, socjologicznym. Bowiem ekipy przyjezdnych zakotwiczyły w lokalizacjach widocznych z okien mojego mieszkania.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.