Związkowcy z LOT prowadzą akcję protestacyjną. Możliwe opóźnienia

Związkowcy z LOT prowadzą akcję protestacyjną. Możliwe opóźnienia

Dodano: 
PLL LOT
PLL LOT Źródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
Związkowcy z PLL LOT ogłosili akcję protestacyjną. Prowadzą tzw. strajk włoski. Oznacza to, że wszelkie procedury bezpieczeństwa są wykonywane z niezwykłą drobiazgowością i skrupulatnością. Podróżni muszą przygotować się na możliwe opóźnienia.

"Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy PLL LOT, upoważniony przez Nadzwyczajne Walne Zebranie członków dwóch reprezentatywnych związków zawodowych, ZZPK PLL LOT S.A. i ZZPPiL (posiadających ok. 759 członków), podjął decyzję o prowadzeniu dalszej akcji protestacyjnej, polegającej na skrupulatnym przestrzeganiu procedur bezpieczeństwa obowiązujących w przewozie lotniczym" – czytamy w komunikacie.

Przewodniczący Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych Adam Rzeszot poinformował, że związki będą się domagały przywrócenia regulaminu wynagrodzeń z 2010 roku, który gwarantował im wyższe, niż obecnie płace.

Początkowo, związkowcy chcieli prowadzić od 1 maja strajk generalny. Jednak ze względu na decyzję sądu, który uznał, że taki strajk byłby nielegalny, postanowiono wybrać inna formę protestu. Protest ma trwać do dnia uchylenia przez sąd postanowienia zarządu LOT-u, zakazującego rozpoczęcia strajku 1 maja lub do czasu osiągnięcia kompromisu z pracodawcą.

Protest to wynik ponad 3-letnich nieskutecznych negocjacji etatowych pracowników z zarządem PLL LOT. Chodzi o zasady wynagradzania m.in. personelu latającego. Związki zawodowe chcą powrotu do zasad z 2010 roku. Związkowców bulwersują też wypłaty niektórym członkom zarządu sumy 2,5 miliona złotych, w tym prezesowi firmy – Rafałowi Mielczarskiemu 1,5 miliona złotych.

Źródło: rp.pl
Czytaj także