Tarcza Wschód to przygotowany w MON i Sztabie Generalnym program zakładający budowę różnego typu umocnień, przeszkód terenowych i infrastruktury wojskowej na granicach Polski z Rosją i Białorusią – łącznie na odcinku ok. 800 km. Projekt został przedstawiony w maju br. Ma powstać do 2028 r. i kosztować 10 mld zł.
Tusk: Pierwsze roboty przy granicy z Rosją
O rozpoczęciu prac poinformował w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Budowa Tarczy Wschód ruszyła! Pierwsze roboty przy granicy z Rosją" – napisał szef rządu na portalu X. Do wpisu dołączył zdjęcie, na którym widać ciężki sprzęt do robót ziemnych.
O tym, że budowa Tarczy Wschód ruszy "w najbliższych dniach" mówił 25 października wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. – Tarcza Wschód nie jest już tylko planem, założeniem, uchwałą Rady Ministrów, ale po testach, które przeprowadziliśmy (...) mogę spokojnie powiedzieć: w najbliższych dniach rusza budowa Tarczy Wschód – powiedział.
Tarcza Wschód ma poparcie większości Polaków
Uchwałę w sprawie ustanowienia "Narodowego Programu Odstraszania i Obrony – Tarcza Wschód" Rada Ministrów przyjęła w czerwcu na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku. "Rząd zamierza utworzyć kompleksową infrastrukturę obronną na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji. W tym celu ustanowiony został specjalny program o wartości ok. 10 mld zł, który realizowany będzie w latach 2024-2028" – napisano w komunikacie KPRM.
Badanie przeprowadzone w maju na zlecenie "Rzeczpospolitej" wykazało, że za wzmocnieniem granicy poprzez budowę fortyfikacji i umocnień jest aż 78,2 proc. pytanych. Przeciwne zdanie ma 11,7 proc., a 10,2 proc. nie ma opinii na ten temat.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Tarcza Wschód jest po to, żeby odstraszyć przeciwnika