Protesty na uroczystości UMCS. Applebaum, Holland i Tokarczuk musiały wejść bocznymi drzwiami

Protesty na uroczystości UMCS. Applebaum, Holland i Tokarczuk musiały wejść bocznymi drzwiami

Dodano: 
Żona ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, dziennikarka Anne Applebaum
Żona ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, dziennikarka Anne Applebaum Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Anne Applebaum, Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk otrzymały doktoraty honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ze względu na protesty cała trójka musiała skorzystać z bocznych drzwi.

W tym roku Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie obchodzi swoje 80-lecie. Z tej okazji postanowiono zorganizować uroczyste obchody. Oprócz tradycyjnego zjazdu absolwentów, który odbył się 5 października, uczelnia postanowiła wręczyć także doktoraty honoris causa. Te zaś mają otrzymać Anne Applebaum, Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk.

– Kongres Marii Curie „Innowacja jest Kobietą" będzie miał swój uroczysty finisaż – jak lubią mówić artyści o wieńczącym wystawy wydarzeniu. 26 listopada 2024 roku Anne Applebaum, Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk odbiorą doktoraty honoris causa UMCS i wygłoszą – zgodnie z tradycją akademicką – swoje Lectio doktoris – powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prof. Jan Pomorski, główny pomysłodawca obchodów 80-lecia UMCS.

Jak przekazał profesor, wszystkie laureatki będą mogły liczyć na bezpłatną podróż samolotem do i z Lublina, a po przybyciu na miejsce "będą miały do dyspozycji trzy limuzyny oklejone logo 80-lecia UMCS".

Uroczystość UMCS. Padły okrzyki "hańba"

Uroczystość nie przebiegła jednak tak, jak to sobie zakładali organizatorzy. Przed uczelnią nie zabrakło protestujących, którzy sprzeciwiali się uhonorowaniu kontrowersyjnej trójki.

– Jesteśmy tu na znak sprzeciwu przeciw popieraniu przez naukę polską zdradzieckich postaw; osób, które nie zasługują nawet na znamię Polaka. To nie są Polacy – mówił Dariusz Machałek, reprezentant partii Polski Interes Narodowy.

W jego opinii Applebaum, Holland i Tokarczuk to ludzie, którzy "trują" naród, przyczyniając się do zakłamywania obrazu Polski. Protestujący wznosili okrzyki "hańba". Podczas swojego wystąpienia Tokarczuk stwierdziła "nawet i tutaj, teraz, kiedy celebrujemy to miłe wydarzenie, musimy zmierzyć się z groźbą przemocy: werbalnej, internetowej, ale może i rzeczywistej".

– Chciałabym ogromnie podziękować, że znalazłam się w murach tego uniwersytetu, wprawdzie boczną drogą, innym wejściem, ale jestem dumna, że uniwersytet nazwany imieniem kobiety istnieje w Polsce – mówiła.

Czytaj też:
Spółka Tokarczuk otrzyma 17 milionów zł dotacji
Czytaj też:
Holland dla niemieckich mediów: Szczepionka Holokaustu przestała działać

Źródło: kurierlubelski.pl
Czytaj także