Komisja Europejska zaakceptowała polski plan budżetowy dotyczący wychodzenia z procedury nadmiernego deficytu. KE zgodziła się, by rok wyborczy był potraktowany szczególnie delikatnie, a w kolejnych latach rząd m.in. zamrozi 800 plus oraz podniesie VAT na żywność.
Dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon informuje, że Polska jako jedyny kraj w tej procedurze ma zgodę, by zrobić mniejszy wysiłek fiskalny w przyszłym roku, a większy w kolejnych latach. W 2025 roku odbędą się wybory prezydenckie.
Fala komentarzy w sprawie "planu Tuska"
Sprawa wywołuje olbrzymie poruszenie w sieci. W mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki komentarzy, do sprawy odnoszą się również politycy opozycji.
"Obecny rząd pokazał przez ostatni rok absolutną nieskuteczność na arenie UE, robiąc jedynie dobrą minę do złej gry. Jednocześnie w kraju prowadzi politykę mydlenia oczu i pozorowanych ruchów. Tymczasem Polacy stoją w obliczu rosnącej biedy i kryzysu, za które w pełni odpowiadają rządzący. Tego nie można pozostawić bez odpowiedzi!" – napisał Michał Dworczyk z PiS.
"Rząd Tuska zobowiązał się UE do podniesienia VAT na żywność. Oczywiście dopiero po wyborach prezydenckich. Dlatego przypominam: nie podpiszę żadnej ustawy podnoszącej lub komplikującej podatki. Podatki powinny być niskie i proste!" – napisał z kolei startujący w wyborach prezydenckich Sławomir Mentzen.
"Obecny rząd, pod pretekstem spełnienia wymogów Komisji Europejskiej dotyczących wyjścia z procedury nadmiernego deficytu, przygotowuje radykalne cięcia w sztandarowych programach społecznych, które przez ostatnie lata wspierały miliony Polaków" – dodaje Mateusz Morawiecki na portalu X.
"Polacy rok temu dali się oszukać Koalicji 13 grudnia. Na szczęście, za pół roku będzie okazja ten błąd naprawić!" – stwierdziła europoseł PiS Anna Zalewska.
twittertwittertwittertwitter
Czytaj też:KE akceptuje "plan Tuska". Taryfa ulgowa w 2025 r., a potem zamrożenie 800 plus
Czytaj też:
Tusk leci na szczyt. "Musi się skończyć epoka strachu i niepewności wobec Rosji"