Przed nami, jak się zdaje, "wojna serduszek". Telewizja Republika poinformowała, że poparła "społeczną inicjatywę" swoich widzów, czyli akcję "zamiast na Owsiaka daję na Republikę". Szczegóły akcji nie są jeszcze jasne. Chodzi chyba o to, by wydrukować własne serduszka Telewizji Republika i naklejać je tym, którzy wrzucą pieniądze do puszki "pisowskiej", a nie "peowskiej", co swoją drogą może sprowokować mniej lub bardziej cywilizowane akty konfrontacji pomiędzy oznakowanymi serduszkami czerwonymi i niebieskimi
Ale mniejsza o szczegóły. Sama informacja, że Telewizja Republika jest przeciw WOŚP (choć to przecież żadna nowina), pobudziła do gwałtownej reakcji premiera Donalda Tuska, który w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych nazwał telewizję Tomasza Sakiewicza "nowotworem" i oskarżył ją o sianie nienawiści. Sam Jerzy Owsiak w charakterystycznym dla siebie, megalomańsko- -histerycznym stylu podniósł alarm, że wskutek "hejtu" dostaje groźby, porównał się z Pawłem Adamowiczem i zaapelował, by, "jeśli nie dożyje jutra", wszyscy pamiętali, kto będzie moralnie odpowiadał za dokonany na nim mord.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.