Niejasności w finansowaniu Polski 2050. "Newsweek" uderza w partię Hołowni

Niejasności w finansowaniu Polski 2050. "Newsweek" uderza w partię Hołowni

Dodano: 
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia oraz Michał Kobosko
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia oraz Michał Kobosko Źródło: PAP / Rafał Guz
"Co ukrywa partia Hołowni?" – tekst okładkowy o takim tytule pojawił się w "Newsweeku". Tygodnik opisał m.in. sprawę poseł Izabeli Bodnar.

"Miała być nowa jakość w polityce, są niejasności w finansowaniu Polski 2050 Szymona Hołowni. I mnóstwo pytań, na które partia nie udziela odpowiedzi" – tak rozpoczyna się tekst dziennikarki Renaty Kim.

Tygodnik "Newsweek" podał, że dwóch działaczy Polski 2050 z Wrocławia napisało list do poseł Izabeli Bodnar, która w zeszłym roku bez powodzenia ubiegała się o stanowisko prezydenta Wrocławia. Parlamentarzystka, której mąż jest potentatem branży śmieciowej, miała wpłacać pieniądze na kampanie Szymona Hołowni i Michała Kobosko.

Zamieszanie wokół Polski 2050

Lokalni działacze wystosowali pismo jeszcze przed wyborami samorządowymi. Zarzucili w nim poseł Bodnar m.in. "zawłaszczenie partii i pozbywanie się z niej osób, które mają inne zdanie". Przed drugą turą wyborów na prezydenta Wrocławia napisali kolejny list, tym razem do lidera Polski 2050 Szymona Hołowni oraz prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Alarmowali m.in., że działania Izabeli Bodnar doprowadziły do klęski w wyborach do rady miasta i sejmiku wojewódzkiego.

Prokuratura zarzuca mężowi Bodnar wręczanie łapówek w wysokości ponad 200 tys. zł za zaprzestanie w 2020 r. kontroli w jego firmach. Akt oskarżenia w tej sprawie jest już w sądzie. Z kolei szwagier posłanki ma postawione zarzuty w związku z aferą GetBack. – Zaskoczyło nas, że [Izabela Bodnar – red.] rozpowiadała różnym ludziom, że idzie do polityki, by pomóc mężowi opędzić się od kontrolerów Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i prokuratury – powiedział "Newsweekowi" były działacz Polski 2050.

Tygodnik zwrócił również uwagę na nieprawidłowości w przepływie pieniędzy pomiędzy partią Szymona Hołowni a stowarzyszeniami i fundacjami związanymi z Polską 2050.

"Od wielu miesięcy byli działacze składają do partii zapytania w trybie dostępu do informacji publicznej. Pytają o wydatki związane z kampaniami Izabeli Bodnar i wzajemne rozliczenia między Polską 2050 a Fundacją Polska od Nowa" – wskazał "Newsweek". Fundacja została zarejestrowana w połowie września 2019 r., jej prezesem został Michał Kobosko.

Partia Hołowni odpiera zarzuty

W przesłanym portalowi wPolityce.pl stanowisku Polska 2050 zaprzecza przedstawionym w artykule zarzutom. "Pragniemy podkreślić, że redaktor Renata Kim otrzymała od naszej partii wszystkie informacje, o które prosiła, w tym dane finansowe oraz stosowne wyjaśnienia. Niestety, wiele z tych informacji zostało w artykule potraktowanych marginalnie lub całkowicie pominiętych" – stwierdzono.

"Wszystkie nasze działania, w tym finansowanie kampanii i innych inicjatyw, są prowadzone w sposób przejrzysty i zgodny z obowiązującymi przepisami. Wydatki są regularnie kontrolowane przez odpowiednie instytucje, a każda wpłata na fundusz wyborczy oraz działalność partii była zgodna z ustawowymi limitami i odpowiednio udokumentowana co potwierdza m.in. przyjęcie naszego sprawozdania finansowego za lata 2022 i 2023 przez Państwową Komisję Wyborczą. Same powyższe fakty przeczą oszczerstwom, półprawdom i niedopowiedzeniom zamieszczonym w kolejnym już niesprawiedliwym artykule »Newsweeka« na nasz temat" – czytamy.

Poseł domaga się przeprosin

Do sprawy odniosła się również sama Bodnar. "Z głębokim oburzeniem odnoszę się do artykułu Renaty Kim, który stanowi rażący przykład nierzetelności dziennikarskiej. Tekst ten, pełen kłamstw i insynuacji, został oparty na niezweryfikowanych i nieprawdziwych relacjach osób, które od dawna znane są z ataków na partię Polska 2050 oraz na mnie. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że osoby szkalujące moje dobre imię w tym artykule, nie odważyły się nawet na publiczne podanie swoich personaliów – co powinno wzbudzić wątpliwości co do ich wiarygodności, a także prawdziwej motywacji" – napisała na portalu X.

"Zdecydowanie domagam się niezwłocznego sprostowania fałszywych treści zawartych w artykule oraz publicznych przeprosin ze strony redakcji »Newsweeka«. Informuję również, że w przypadku braku reakcji podejmę odpowiednie kroki prawne w celu ochrony mojego wizerunku i dobrego imienia" – dodała.

twitterCzytaj też:
Rozłam koalicji w Sejmie. PiS, PSL i Konfederacja odrzuciły ustawę Polski 2050
Czytaj też:
Konfederacja o pomyśle PL2050 i PSL: Może od razu zamknijcie wszystkim usta

Źródło: Newsweek / wPolityce.pl / X
Czytaj także