Olendrzy – zaginiona cywilizacja
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Olendrzy – zaginiona cywilizacja

Dodano: 
Olenderski Park Etnograficzny w Wielkiej Nieszawce pod Toruniem
Olenderski Park Etnograficzny w Wielkiej Nieszawce pod Toruniem Źródło: Wikipedia / Pko/ CC BY-SA 4.0
Obecnie w Polsce do bycia Olendrem nikt się nie przyznaje. Podobnie jak autor tego tekstu, w którego żyłach płynie krew mazowieckich Olendrów, którego babcia miała na imię Emma, a prababcia Sinezja.

Jedną z najbardziej zdumiewających rzeczy podczas żeglugi środkową Wisłą w maju są kwitnące drzewa owocowe na tzw. kępach czy wyspach na rzece. Zdziczałe śliwy, wiśnie, jabłonie, czereśnie czy grusze to jeden z najpiękniejszych widoków wiosną na tym odcinku Wisły. Ktoś mógłby pomyśleć, że to samosiejki. Jednak wizyta na niektórych z tych wysp szybko wyprowadzi nas z błędów. Przedzierając się przez zarośla, szybko odkryjemy ślady po ludzkim osadnictwie – fundamenty domów i pozostałości cmentarzy w postaci porośniętych mchem nagrobków, na których można jeszcze odczytać niekiedy niemieckie napisy. To jedne z ostatnich materialnych dowodów na istnienie na terenie Mazowsza wymarłej cywilizacji – Olędrów (zwanych też Olendrami). I chociaż sformułowanie „cywilizacja” jest tu użyte niejako na wyrost, to jednak faktem jest, że ta społeczność miała charakter odrębny od zamieszkujących te ziemie Polaków czy Żydów.

Dziś w Polsce do bycia Olendrem nikt się nie przyznaje. Wprawdzie ok. 4,5 tys. Polek i Polaków nosi to nazwisko wskazujące na ich pochodzenie, jednak są to osoby, które nie mają żadnego poczucia odrębności narodowej. Podobnie jak autor tego tekstu, w którego żyłach płynie krew mazowieckich Olendrów, którego babcia miała na imię Emma, a prababcia Sinezja.

Tolerancja religijna

Wzdłuż całego nurtu Wisły odnajdziemy ślady ich obecności, głównie w postaci pozarastanych cmentarzy ewangelickich, choćby w Kazuniu Nowym, Nowym Dworze Mazowieckim, Kępie Ośnickiej. Niestety, jeśli chodzi o innego rodzaju zabytki, takie jak świątynie czy domostwa, zachowało się ich stosunkowo niewiele.

Zacznijmy od tego, że nazwa „Olendrzy” jest nieco myląca, ale ma swoje historyczne uzasadnienie. Faktem jest bowiem, że pierwszą zorganizowaną formą obcego osadnictwa na Mazowszu było osiedlenie w 1628 r. przybyszów z Flandrii i Fryzji na Saskiej Kępie, która wówczas zgodnie ze swoją nazwą była jeszcze wyspą na Wiśle.

Artykuł został opublikowany w 35/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także