Służbom ratunkowym udało się wydostać już trzech z czterech górników. Wszyscy uratowani są poważnie ranni.
– Do zdarzenia doszło w wyniku wstrząsu, to było na Głównej Rudnej Zakładów Górniczych "Rudna". Mamy trzy osoby ciężko poszkodowane. Czekamy w tej chwili na helikoptery – przekazała w rozmowie z RMF FM Anna Osadczuk, rzecznik KGHM Polska Miedź, spółki, do której należy kopalnia.
Łącznie poszkodowanych zostało siedem osób. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitali. Jeden z rannych górników został przewieziony helikopterem, pozostałych odtransportowały karetki.
Czwartego zasypanego górnika niestety nie udało się uratować.
Rzeczniczka KGHM Anna Osadczuk w rozmowie z TVP Info przekazała, że wstrząs w kopalni był "samoistny". – Takie wstrząsy nie są powodowane pracą człowieka. Co się dokładnie tam stało, będzie wyjaśniała specjalna komisja – przekazała Osadczuk.
Czytaj też:
Śmiertelny wypadek w kopalni Piast w BieruniuCzytaj też:
Rzecznik kopalni w Karwinie: Na powierzchnię wydobyto ciała 3 górników