Przez hazard proboszcz stracił pół miliona zł

Przez hazard proboszcz stracił pół miliona zł

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena publiczna
Proboszcz parafii w Koskowicach pod Legnicą zadłużył się na olbrzymią kwotę. Duchowny uzależnił się od gier hazardowych. Sprawą zajmuje się już diecezjalna komisja, a biskup odwołał proboszcza.

Ksiądz zaciągnął pożyczkę jako osoba prywatna, gdyż gdyby chciał ją wziąć na parafię (np. na remont kościoła) to musiałby uzyskać zgodę biskupa.

Rzecznik prasowy diecezji legnickiej ks. Waldemar Wesołowski w rozmowie z Polsat News twierdzi, że nie doszło do sprzeniewierzenia parafialnych środków.

– Diecezja o pożyczkach księdza dowiedziała się gdy, do biskupa zgłosiła się osoba, która pożyczyła księdzu pieniądze i nie otrzymała ich z powrotem. Później okazało się, że takich osób jest więcej – mówi ks. Wesołowski.

Radio Wrocław informuje nieoficjalnie, że proboszcz zapożyczył się nawet na ponad pół miliona złotych. Środki miał przeznaczyć na "różne gry hazardowe".

Biskup Zbigniew Kiernikowski, gdy usłyszał o tej historii, po sprawdzeniu autentyczności doniesień, zdecydował się na odwołanie duchownego z funkcji proboszcza i zawieszeniu go w pełnionych obowiązkach.

Czytaj też:
Zaskakujące słowa Kosiniaka-Kamysza o roli Kościoła w Polsce
Czytaj też:
Wyznanie Scheuring-Wielgus: Byłam w kółku różańcowym

Źródło: Polsat News / Radio Wrocław
Czytaj także