Kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego ma też swoje zalety. Jedną z nich jest to, że od pewnego czasu wielkie lewicowe portale (innych wielkich zresztą nie ma) przestały tak nachalnie jak kiedyś promować Roberta Biedronia.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.