ŁUKASZ ZBORALSKI: Dlaczego ARP postanowiła skupić się teraz na małych i średnich przedsiębiorcach?
PAWEŁ KOLCZYŃSKI: Nie powiedziałbym, że się skupiamy na nich, raczej uzupełniamy ofertę o te obszary, które są ważne dla rozwoju gospodarczego państwa. Jak wspominał premier Mateusz Morawiecki, dostaliśmy zadanie otworzenia się na małe i średnie przedsiębiorstwa, które cały czas potrzebują kompleksowego wsparcia. Na rynku cały czas jest pewna luka – grupa „wykluczonych” przedsiębiorstw, które ze względu na różnorakie ograniczenia nie mogą skorzystać z istniejących dziś rozwiązań oferowanych na rynku, m.in. finansowym. Mówimy tu o takich firmach, które np. działają zbyt krótko lub przechodzą akurat trudności i nie udaje im się uzyskać kredytu w banku. My chcemy również takim przedsiębiorcom umożliwić uzyskanie finansowania. Agencja Rozwoju Przemysłu do tej pory utożsamiana z tradycyjnym przemysłem, restrukturyzacjami w trudnych branżach, chce dywersyfikować swoją działalność. Jesteśmy dzisiaj na takim etapie, że na swoją działalność misyjną musimy zarabiać, ale żeby to zrobić, musimy szukać obszarów zapewniających przychody.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.