Gazeta przeanalizowała dane o płatnościach kartami i blikiem przedstawione przez Credit Agricole i PKO BP.
Banki na podstawie specjalnych kodów MCC wybrały transakcje dokonywane w sklepach znajdujących się zazwyczaj w galeriach handlowych (m.in. odzież i obuwie, sprzęt RTV i AGD).
Według Credit Agricole, otwarcie galerii przyczyniło się do wzrostu obrotów w tej kategorii o ok. 90 proc. w porównaniu do analogicznego okresu tydzień wcześniej i ukształtowały się one na poziomie o ok. 20 proc. wyższym niż przeciętnie w lutym (czyli przed zamknięciem galerii).
Z kolei dane PKO BP wskazują, że w pierwszym tygodniu po otwarciu centrów handlowych płatności kartami i blikiem były o zaledwie 2,5 proc. niższe niż w pierwszym tygodniu marca – pisze "Puls Biznesu".
Przypomnijmy, że galerie i centra handlowe zamknięto w związku z epidemią koronawirusa. Otwarto je ponownie (z ograniczeniami) 4 maja. Nadal wyłączone są m.in. kina, restauracje (działa tylko opcja na wynos lub z dowozem), siłownie i kluby fitness.
Czytaj też:
Nowe skupisko infekcji w barach i klubach nocnych. Ponad 100 zakażeń