Sadowski: Nowy Ład? Ciągle tkwimy w pułapce średniego rozwoju

Sadowski: Nowy Ład? Ciągle tkwimy w pułapce średniego rozwoju

Dodano: 
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha Źródło: PAP / Andrzej Lange
– Na czym miałby polegać nowy ład, jeżeli nie przywróci się wolności gospodarczej? Bez gwarancji dla realizacji wolności „nowy ład” będzie tylko zapowiedzią kolejnego planu – mówi w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Andrzej Sadowski, założyciel i prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Mamy najniższe wyniki zakażeń koronawirusem od dawna. Czy przedłużanie trwających obostrzeń jest pańskim zdaniem racjonalne?

Andrzej Sadowski: Warto zauważyć, że niedawno WHO zmieniła wartość czułości testów przeprowadzanych badań. Zmiana spowodowana była badaniami, z których wynikało, że dotychczasowe były „nadwrażliwe” i wykazywały stan zarażenia, który w rzeczywistości mógł nie mieć miejsca. Wyniki przeprowadzanych testów były używane przez rządzących jako uzasadnienie do zamykania całych branż gospodarek, a nawet krajów. Wyniki testów służyły też do wyznaczenia kryteriów segmentacji Polski na strefy o różnym poziomie stosowanych restrykcji. Gdyby uczciwie je na bieżąco stosowano, tak jak zapowiedziano, to trudno byłoby logicznie później uzasadnić wprowadzanie obostrzeń w całym kraju. Poza tym w ramach UE Polska była jedynym krajem, w którym gastronomia i hotele mają zakaz działalności.

Te branże pozostały zamknięte, otwarte za to zostały galerie handlowe. Czy z pańskiego punktu widzenia jest to logiczne rozwiązanie?

Po pierwsze, rząd nie otwiera, lecz łaskawie zezwala na przywrócenie ich działalności. To przedsiębiorcy otwierają firmy, ponieważ są ich właścicielami. Dobrze, że użył pan określenia „logiczne”, bo podstawowym kryterium przy podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji powinna być co do zasady logika i co do zasady, te same powinny obowiązywać wszystkie branże gospodarki. Niestety, obywatele, a zwłaszcza przedsiębiorcy, mogą czuć coraz bardziej zaskoczeni i zdesperowani w sytuacji, w której rząd zezwala na działalność galerii, a zakazuje hotelom i gastronomi, w których jest o wiele większa możliwość utrzymania restrykcji sanitarnych. Od momentu, kiedy rząd podjął decyzję o tzw. zamknięciu lasów, wiarygodność jego kolejnych decyzji jest coraz bardziej dyskusyjna i tym samym są one kwestionowane.

Jak ocenia pan zapowiedź „Nowego Ładu” przez rząd? Co powinno się w nim znaleźć?

Jak można zapowiadać tzw. nowy ład przy utrzymaniu dotychczasowego bałaganu i mitręgi biurokratycznej? Na czym miałby polegać nowy ład, jeżeli nie przywróci się wolności gospodarczej? Bez gwarancji dla realizacji wolności „nowy ład” będzie tylko zapowiedzią kolejnego planu. Gdyby plan zrównoważonego rozwoju został po swojej prezentacji zrealizowany, to nie tkwilibyśmy nadal w pułapce średniego rozwoju, z której miał nas wyrwać.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także