"Wraz z grupą osób zaangażowanych w życie społeczne powołujemy liberalny think tank. Mamy głębokie przekonanie, że w polskiej debacie publicznej nie słychać dzisiaj głosu rozsądku, szczególnie w obszarze gospodarki. Doszło do sytuacji, że oklaskiwany jest ten, który więcej będzie chciał rozdać, a nie ten, który mówi jak zarobić. Bo to właśnie rozdawnictwo ma niby stać się drogą do sukcesu ekonomicznego, a co za tym idzie – politycznego" – napisał Petru na swoim Facebooku.
Według niego "wielu komentatorów entuzjastycznie przyjmuje programy socjalne, sprzyjające dezaktywizacji zawodowej kobiet". "Na kolejne propozycje rozdawnictwa socjalnego mało kto reaguje pytaniem, skąd wziąć pieniądze" – podkreśla Petru.
Krytyka Polskiego Ładu
Jego zdaniem zaprezentowany przez PiS Polski Ład jest groźny dla gospodarki, bo sprowadza się do "strzyżenia przedsiębiorców". "Nie dobijania, nie nazywana wprost 'wrogiem klasowym', ale równomiernego zabierania im dochodów i wolności" – dodaje.
"Dzieje się to poprzez podwyższanie danin, zmiany przepisów podatkowych czy nękanie przez urzędy skarbowe. Osoby prowadzące działalność gospodarczą, wolne zawody, wynalazcy, twórcy, aktorzy, lekarze stali się de facto głównym przeciwnikiem obecnego układu władzy. Ale nie będą zwalczani, tylko po prostu 'strzyżeni'" – uważa Petru.
Przekonuje, że Polsce potrzebny jest "głos odmienny, w kontrze do dominującej narracji socjalnej. Głos wolności gospodarczej. Głos konstruktywny. Promujący pracę, inicjatywę, różnorodność idei. Po prostu głos przedsiębiorczości".
Kto tworzy Instytut Myśli Liberalnej?
W skład zespołu Instytutu Myśli Liberalnej wchodzą: Sławomir Potapowicz, Paulina Boveington-Fauran, Grzegorz Cydejko, Agata Dąmbska, Gabriel Jackowski, Piotr Niemczyk, Piotr Płocharski, Krzysztof Siemieński, Waldemar Szatanek, Bartłomiej Tyszka, Kazimierz Wlazło, Marcin Wojciechowski i Dorota Zmarzlak.
Czytaj też:
Petru o Polskim Ładzie: Zabierają osobom przedsiębiorczym, żeby dać swoim wyborcom