Rzecznik KE Eric Mamer wskazał, że Komisja zwróci się do Polski o zapłatę kar. – Jako część regularnych płatności do budżetu UE, Polska będzie musiała zapłacić środki. Jestem pewien, że jeśli oni nie zapłacą, oczywiście są możliwości podjęcia działań przez KE – powiedział Mamer.
– Wydamy notę. Muszą zapłacić. To jest ich prawny obowiązek. Jeśli nie zapłacą, to zobaczymy – dodał rzecznik KE. Unijny urzędnik przekazał, że Komisja zwraca się do Polski o zapłatę kar, a nie odliczenie sum na poczet kar ze środków unijnych, które otrzymuje Polska z budżetu UE.
Morawiecki: Decyzja agresywna i szkodliwa
– Decyzja TSUE ws. nałożenia kar za Turów jest skrajnie agresywna i szkodliwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej we wtorek. W poniedziałek rzecznik polskiego rządu przekazał w komunikacie, że działalność Turowa nie zostanie zawieszona.
Premier podkreślił, że Polska przedstawiła ofertę Czechom, która na początku negocjacji "jako taka" została przez nich przyjęta.
– Mieliśmy nadzieję i podstawę do tego, aby mieć nadzieję, że ten spór Czesi również będą chcieli zakończyć, ale w Republice Czeskiej przez wybory parlamentarne nie zależało niestety, aby ten spór zakończyć. Ja nad tym ubolewam i na pewno nie przejdziemy nad tym do porządku dziennego – przekazał szef rządu. Morawiecki zaznacza, że decyzja o nałożeniu kar przyczyniła się do drastycznego pogorszenia relacji polsko-czeskich.
Spór z Czechami i kary
Pod koniec lutego tego roku rząd w Pradze wniósł przeciwko Polsce skargę ws. rozbudowy kopalni Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.
W maju TSUE nakazał Polsce wstrzymać wydobycie do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy.Polska nie zastosowała się do decyzji. Wtedy Czechy wystąpiły o nałożenie na nią kary. Domagały się 5 mln euro kary dziennie. W poniedziałek TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Czytaj też:
Na funduszach dla Polski zarabiają Niemcy? Przypomniano wypowiedź komisarza UECzytaj też:
Winnicki: Polacy popierają członkostwo w UE pod jednym warunkiem