Ekonomiści banku prognozują, że szczyt inflacji wystąpi w III kw. br. na poziomie 16-16,5% r/r.
"Członkowie RPP konsekwentnie komunikują, że będą podwyższać tak długo, jak inflacja będzie w trendzie wzrostowym. Nie mamy powodu, żeby nie wierzyć tym zapewnieniom, a szczytu inflacji spodziewamy się w sierpniu lub wrześniu. Sądzimy więc, że czekają nas jeszcze dwie podwyżki o 75pb, na jutrzejszym posiedzeniu i we wrześniu. Docelowa stopa sięgnie więc 7,5%, a nie 6,5%, jak sądziliśmy miesiąc temu. Przestrzeń do pierwszych obniżek stóp procentowych wciąż widzimy w końcówce 2023 r." – czytamy w raporcie banku "Makrokompas".
Ekonomiści podtrzymują całoroczną prognozę PKB dla Polski w 2022 r. na poziomie 4,5% wzrostu r/r, a w przyszłym roku – 1,5% r/r.
Jaki wzrost PKB?
"Sądzimy, że w III kw. 2022 wzrost PKB wyniesie -0,5% kw/kw a w IV kw. 2022 ok. 0% kw/kw, co oznacza, że jesteśmy u progu technicznej recesji. Spadek PKB będziemy też najpewniej obserwować w Stanach Zjednoczonych i w Europie" – czytamy dalej.
Bank podtrzymał również wcześniejszą prognozę ścieżki inflacji, która średniorocznie wyniesie 13,7% w br. i 9,7% w przyszłym roku
"Z końcem roku presja inflacyjna powinna powoli zacząć opadać ze względu na zakładane przez nas schłodzenie koniunktury, jak również efekty wysokiej bazy odniesienia z roku ubiegłego. Z kolei na początku 2023 r. inflacja chwilowo znowu przyspieszy ze względu na efekt niskiej bazy odniesienia z tytułu wprowadzenia Tarczy Antyinflacyjnej (która zostanie z nami także w 2023 r.). Bardziej dynamiczny spadek inflacji zobaczymy dopiero w drugiej połowie 2023 r." – podał bank.
Zdaniem ekonomistów banku "złoty wyczerpał swój potencjał aprecjacyjny w maju". Złoty zakończy br. na poziomie 4,70 dla EUR/PLN, a USD/PLN – 4,80.
Czytaj też:
Istotna decyzja ws. dostaw gazu. Minister Moskwa po ważnym spotkaniu