Hutek: Rząd mówi o zwiększeniu wydobycia węgla. Tylko nie rozmawia o tym z górnikami

Hutek: Rząd mówi o zwiększeniu wydobycia węgla. Tylko nie rozmawia o tym z górnikami

Dodano: 
Pociąg z węglem
Pociąg z węglem Źródło: PAP / Michał Walczak
Bogusław Hutek, szef "Solidarności" w Polskiej Grupie Górniczej wyjaśnia, dlaczego związkowcy weszli do siedziby PGG. Chcą tam pozostać do środy.

"Od dawna sygnalizowaliśmy, że chcemy się spotkać z rządem. Wszyscy mówią o zwiększeniu wydobycia - i premier Morawiecki, i wicepremier Sasin. Tylko nikt nie rozmawia z tymi, którzy to zwiększone wydobycie mają zapewnić, czyli z górnikami. My w tej chwili realizujemy zwiększone wydobycie, pracujemy w soboty, w niedziele, po godzinach. Chcemy wiedzieć, jak to ma wyglądać dalej. Mamy umowę społeczną, która poszła po notyfikację do Unii Europejskiej, tymczasem dziś, zwiększając produkcję, będziemy łamać wszystkie jej zapisy. Musimy mieć świadomość, na jakich zasadach to wszystko ma się odbywać, na ile lat trzeba zwiększyć produkcję węgla, czy rzeczywiście nie będziemy już w ogóle sprowadzać surowca z Rosji, czy węgiel stanie się paliwem przejściowym, wypierając gaz. My chcemy to wszystko usłyszeć. Sygnalizujemy to od dwóch-trzech miesięcy, od czasu jak rozpoczął się kryzys węglowy. Ale nie ma odpowiedzi, zdecydowaliśmy się więc podjąć kroki" – wyjaśnia Hutek w rozmowie z Interią.

Najważniejsze problemy – ceny węgla i płace

"Chcemy pokazać, że jesteśmy zdeterminowani, by działać. Chcemy rozmawiać. Trzeba zdecydować, w którą stronę idziemy. Niech się w końcu ktoś zastanowi, czy chce węgiel, czy go nie chce" – przekonuje szef "Solidarności" w PGG.

Hutek wskazuje, że chodzi m.in. o ceny węgla: "Sprzedajemy węgiel do energetyki po skandalicznie niskich cenach. Zarobili już pośrednicy, firmy energetyczne, wszyscy tylko nie spółki węglowe. Sprzedajemy surowiec do energetyki po 250 zł za tonę, a proszę spojrzeć, ile kosztuje on w portach ARA. O inwestycjach, o przyszłości, o wyrównaniu inflacji, która wynosi dziś 15 proc., o rekompensacie dla pracowników, którzy pracują w nadgodzinach".

Na środę zaplanowano spotkanie związkowców z zarządem Polskiej Grupy Górniczej.

Czytaj też:
Ceny prądu znów w górę? Do URE trafiły wnioski o podwyżki

Źródło: Interia.pl
Czytaj także