– Planujemy (…) kolejną elektrownię jądrową w ramach rządowego programu, trzecią już. W najbliższym czasie będzie wskazana lokalizacja tej elektrowni i będzie również podjęte postępowanie o wyborze partnera do tej kolejnej elektrowni – mówił w środę, na antenie radiowej Jedynce, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Przypomnijmy, że kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że planowana jest budowa trzech elektrowni jądrowych.
Rząd wybrał już technologię amerykańskiej firmy Westinghouse do realizacji projektu pierwszej elektrowni jądrowej. Dzisiaj – zgodnie z zapowiedzią premiera – Rada Ministrów ma podjąć uchwałę w tej sprawie.
"Historyczny moment"
Z kolei w poniedziałek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podpisał list intencyjny w sprawie budowy drugiej elektrowni jądrowej we współpracy firm polskich i koreańskich.
Podpisane w stolicy Korei Południowej memorandum zakłada opracowanie wstępnych warunków środowiskowych i budżetowych pod budowę elektrowni atomowej w Pątnowie koło Konina. Dokument podpisano w obecności wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i ministra handlu, przemysłu i energii Korei Płd. Lee Chang-Yanga.
List intencyjny podpisały polskie ZE PAK i PGE i koreańskie KHNP (Korea Hydro & Nuclear Power). Elektrownia ma powstać w oparciu o koreańską technologię APR1400.
Przemawiając z tej okazji wicepremier Sasin stwierdził, że jesteśmy świadkami "histerycznego momentu". Dywersyfikacja źródeł energii jest szczególnie ważna w kontekście toczącej się na Ukrainie wojny. – To bezpieczeństwo ma wiele twarzy, ale najważniejsze z tych twarzy to bezpieczeństwo militarne i energetyczne. Nie da się zachować niepodległości bez zapewnienia bezpieczeństwa w tych dwóch obszarach – powiedział polityk.
Czytaj też:
Buzek narzeka na brak transparentności w wyborze ofert budowy elektrowni atomowejCzytaj też:
Morawiecki: Rząd realizuje kolejną strategiczną dla Polski inwestycję