Sasin: Za 10 lat będziemy mieli w Polsce dwie pracujące elektrownie atomowe

Sasin: Za 10 lat będziemy mieli w Polsce dwie pracujące elektrownie atomowe

Dodano: 
Jacek Sasin (PiS)
Jacek Sasin (PiS) Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Wicepremier, szef MAP Jacek Sasin wskazuje, że zgodnie z planem w Polsce w 2023 r. będą już działały dwie elektrownie atomowe.

Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Energii Korei, polskie firmy energetyczne ZE PAK i PGE, Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) ogłosiły w poniedziałek zawarcie listu intencyjnego w sprawie planu rozwoju elektrowni jądrowej w Pątnowie oraz zawarcie porozumienia o współpracy między ministerstwami.

– To jest projekt, decyzja biznesowa, chociaż też wspierana przez polski rząd. Wzmocni ona bezpieczeństwo energetyczne Polski, bo będziemy budować nie jedną, a jednocześnie dwie elektrownie atomowe. Jedną w projekcie rządowym, a drugą w projekcie biznesowym polsko-koreańskim – powiedział minister aktywów państwowych Jacek Sasin na antenie Polsat News. Wicepremier wyraził nadzieję, że będzie to szybki proces.

Tania energia i bezpieczeństwo energetyczne

– Projekt rządowy zakłada, że pierwszy reaktor jądrowy ruszy w Polsce w 2033 r. Mówimy tutaj o 10 latach. Więc bardzo dobra wiadomość dla Polski i Polaków jest taka, że za 10 lat będziemy mieli tutaj dwie pracujące elektrownie jądrowe. Czyli dużo więcej bezpieczeństwa energetycznego dla Polski i dużo więcej tańszej, bezpiecznej i pewnej energii, która popłynie do polskich domów i polskiego przemysłu – wyjaśnił polityk. Minister aktywów państwowych zapewnił także, że koreańska firma KHNP, która jest partnerem w tym projekcie dla polskich firm, to wielki państwowy koncern energetyczny, mający wielkie doświadczenie w zakresie energetyki jądrowej.

Jacek Sasin zaznacza, że budowa elektrowni jądrowych jest szczególnie ważna w kontekście kryzysu energetycznego i związanych z nim drastycznych podwyżek cen energii. – Szczególnie dzisiaj, w czasie szalejącego kryzysu, który bardzo podnosi ceny energii, powinniśmy się cieszyć, że w perspektywie 10-11 lat będziemy mieli tej energii nie tylko więcej, ale będzie po prostu też tańsza. Będzie pozyskiwana ze znacznie tańszych źródeł – dodał.

Czytaj też:
Sawicki: Jeśli ukończymy te dwie inwestycje, to zapomnimy o węglu
Czytaj też:
"Potrzebujemy inżynierów jądrowych". Czarnek zapowiada nowy kierunek na uczelniach

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także