Kto szefem KNF? Pięć nazwisk na liście głównych kandydatów

Kto szefem KNF? Pięć nazwisk na liście głównych kandydatów

Dodano: 
Komisja Nadzoru Finansowego, zdjęcie ilustracyjne
Komisja Nadzoru Finansowego, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Według doniesień mediów, PiS gra na czas w kwestii powołania rządu, by Mateusz Morawiecki mógł wybrać szefa KNF na kolejną kadencję.

Pięcioletnia kadencja szefa Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacka Jastrzębskiego upływa 23 listopada.

Formalnie decyzja o powołaniu przewodniczącego KNF należy do premiera. Od dłuższego czasu media spekulują, czy obecny prezes pokieruje KNF przez kolejną kadencję, czy też zastąpi go ktoś inny.

Wybór nowego szefa KNF

Według ustaleń "Rzeczpospolitej", która powołuje się na rządowe źródła, premier Mateusz Morawiecki bierze pod uwagę trzech kandydatów na stanowisko szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Są to: urzędujący przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski, szef Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys oraz prezes Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) Beata Daszyńska-Muzyczka.

Zgodnie z medialnymi doniesieniami, na poparcie szefa rządu mógłby także liczyć prezes banku Pekao Leszek Skiba. Potencjalną kandydatką do zastąpienia Jacka Jastrzębskiego może być też obecna dyrektor generalna KNF Renata Oszast.

Swojego kandydata ma także forsować prezydent Andrzej Duda. Jednak źródła "Rzeczpospolitej" nie zdradzają, o kogo dokładnie chodzi.

Stanowisko przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego budzi obecnie bardzo duże zainteresowanie obozu Prawa i Sprawiedliwości. Jednak zdania w tej sprawie są podzielone. "Szef KNF jest bowiem praktycznie nieodwołalny, więc obsadzenie tego stanowiska zaufanym człowiekiem, który mógłby dobrać odpowiednie osoby do zespołu, stało się priorytetowym tematem obozu rządzącego" – czytamy w "Rz".

"Człowiek Morawieckiego"?

PiS naciska na prezydenta Andrzeja Dudę, aby ten powierzył Mateuszowi Morawieckiemu funkcję tworzenia rządu. Nie oznacza to, że premier miałby szansę na powodzenie takiej misji. Zdaniem "Gazety Wyborczej", chodzi o "kupienie" Morawieckiemu odpowiednio dużo czasu, żeby mógł wyznaczyć przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego na nową kadencję.

KNF może decydować o finansach banków i nominuje prezesów spółek finansowych. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, na koniec września tego roku działalność prowadziło: 29 banków komercyjnych, 492 banki spółdzielcze oraz 34 oddziały instytucji kredytowych i banków zagranicznych.

Czytaj też:
Prezydent zaskoczy? "Mógłby wskazać na premiera Kosiniaka-Kamysza"
Czytaj też:
Czy Tusk spełni pokładane w nim oczekiwania? "Brukseli na pewno"

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: rp.pl
Czytaj także