Dziś Dzień Wolności Podatkowej. Czy Polacy są świadomi, ile pieniędzy odbiera im rząd?

Dziś Dzień Wolności Podatkowej. Czy Polacy są świadomi, ile pieniędzy odbiera im rząd?

Dodano: 
Spot Centrum im. Adama Smitha. Dzień Wolności Podatkowej
Spot Centrum im. Adama Smitha. Dzień Wolności Podatkowej Źródło: X / Andrzej Sadowski
W tym roku Dzień Wolności Podatkowej wypada 28 czerwca. Polska ma najgorszy w Unii Europejskiej system podatkowy – przypomina Andrzej Sadowski.

W tym roku Dzień Wolności Podatkowej przypada 28 czerwca. To symboliczne wyliczenie od 1994 roku co rok przygotowuje Centrum im. Adama Smitha.

"Dzień Wolności Podatkowej przypada w piątek 28 czerwca w 180 dzień 2024 roku. Na opłacenie wszystkich danin pracujemy 179 dni z 366. Wracamy po 30 latach do punktu wyjścia, kiedy DWP w 1994 był 1 lipca" – napisał na X prezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski.

twitter

CAS wskazuje, że Dzień Wolności Podatkowej "jest symbolicznym momentem, gdy przestajemy pracować dla rządu, a zaczynamy pracować dla siebie i dla naszych rodzin".

Do obliczania Dnia Wolności Podatkowej służy stosunek udziału wszystkich wydatków publicznych (budżet państwa, samorządów, rządowe fundusze celowe itp.) do produktu krajowego brutto.

Dzień wolności podatkowej 28 czerwca. Sadowski: W Polsce trzeba obniżyć podatki

Z tej okazji w czwartek na antenie Radia WNET gościł prezydent CAS Andrzej Sadowski, który przypomniał, że w Polsce przede wszystkim trzeba obniżyć podatki, a kolejne rządy konsekwentnie robią coś dokładnie odwrotnego.

Sadowski powiedział, że Polska ma najgorszy w Unii Europejskiej system podatkowy i najniższy poziom wolności gospodarczej, co obliczył Instytut Fraesera. – To musi przekładać się na coraz gorsze wyniki gospodarcze i tym samym wpływy do budżetu państwa. Nikt polskim rządom nie karze ograniczać tak wolność gospodarczą i mieć coraz bardziej skomplikowany system podatkowy. Są to suwerenne decyzje podejmowane przez polskie rządy i polskie parlamenty – powiedział Sadowski.

Sadowski: Składka na ZUS to podatek. Powoduje likwidację małych firm

Prowadzący Łukasz Janowski zapytał o kondycję polskich firm wobec tego, że prawdopodobnie aż 9,7 procent wzrośnie w następnym roku płacona przed przedsiębiorców składka na ZUS. Polacy zapłacą też wyższą składkę zdrowotną.

Sadowski zwrócił uwagę, że od dawna widać, że tzw. składka na ZUS, która w istocie jest podatkiem, powoduje likwidację w Polsce małych firm. – Po zmianach wprowadzonych przez tzw. Polski Ład dotyczących liczenia tej pseudo-składki zdrowotnej w 2023 roku zostało zlikwidowanych albo zawiesiło działalność blisko 600 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych. To jest zdarzenie i proces w dziejach III RP bez precedensu – przypomniał prezydent CAS

Czy Polacy są świadomi, ile pieniędzy odbiera rząd? Badanie Centrum im. Adama Smitha

Z badania przeprowadzonego przez Centrum im. Adama Smitha wynika, że 49 proc. badanych stwierdziło, że niewiele dostaje w zamian za podatki, które płaci; 39 proc. uważa, że usługi i świadczenia, które dostaje od rządu nie są warte płaconych podatków. 12 proc. uznało, że otrzymywane usługi są warte płaconych podatków.

Na pytanie, czy badani kiedykolwiek zastanawiali się jaka część ich rocznych zarobków trafia do budżetu państwa w formie podatków, 52 proc. odpowiedziało, że tak. Z kolei spytani, ile dni w roku pracują tylko na podatki, ZUS oraz inne składki – 19 proc. odpowiedziało, że powyżej 150 dni, 22 proc., że od 101 do 150 dni, 43 proc. – od 51 do 100 dni, a 16 stwierdziło, że jest to liczba poniżej 50 dni.

Badanie zawierało również analizę skutków związaną z systemem podatkowym "Polskim Ładem". 29 proc. stwierdziło, że podatki i składki, które płaci po zmianie są wyższe, 17 proc. – tyle samo, natomiast 12 proc. stwierdziło, że mniej. Niezdecydowani stanowili 42 proc. badanych. W przypadku wyboru partii politycznej w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, Polski Ład wpłynął na decyzję 34 proc. badanych.

Badani spytani o procentowy udział przekazywanych dochodów jaki powinien przekazywać obywatel na cele takie jak obronność, edukacja czy ochrona zdrowia – 21 proc. odpowiedziało, że nic; 10 proc. wskazało 23 proc. badanych, natomiast 20 proc. – 21 proc. badanych. Jedynie 13 proc. zadeklarowało potrzebę przekazywania połowy swojego wynagrodzenia.

Czytaj też:
Polacy kolosalnie opodatkowani przez rządy. Sadowski przypomina zatrważające dane
Czytaj też:
Cejrowski: Miała być niepodległość, a nie socjalizm

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X / DoRzeczy.pl / Radio WNET
Czytaj także