Prosto zygzakiem II Przez całe lata, ba, przez całe dekady, uwielbiałem kibicować Lotosowi w jego walce konkurencyjnej z Orlenem.
A czasami, jak mnie coś naszło, kibicowałem Orlenowi w jego walce konkurencyjnej z Lotosem.
To była piękna, choć nierówna walka, bo zazwyczaj był w niej uprzywilejowany dużo potężniejszy Orlen, w której w dodatku zawsze – ZAWSZE – wygrywali wyłącznie Polacy. Przeważnie wygrywał Orlen, a przegrywał Lotos, choć czasami udawało się Lotosowi,
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.