Znów podwyższą wiek emerytalny? Minister wprost: Nie wykluczam

Znów podwyższą wiek emerytalny? Minister wprost: Nie wykluczam

Dodano: 
Senior, zdjęcie ilustracyjne
Senior, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Gerd Altmann
Platforma Obywatelska już raz obiecywała, że nie podwyższy wieku emerytalnego i słowa nie dotrzymała. Czy tym razem będzie podobnie?

O możliwość podwyższenia wieku emerytalnego zapytana została w programie "Onet Rano" Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Minister funduszy nie wyklucza podwyższenia wieku emerytalnego

Minister funduszy i polityki regionalnej podkreślała, że wiek emerytalny kobiet w Polsce jest najniższy w Europie. Z kolei różnica między wiekiem przejścia na emeryturę mężczyzn i kobiet występuje, poza Polską, jedynie w Rumunii.

– Nie wykluczam, że w przyszłości konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego – stwierdziła Pełczyńska-Nałęcz.

Polityk wskazywała przy tym, że obecnie najważniejsze jest danie seniorom bodźców ekonomicznych i kompetencji. Wyjaśniła, że chodzi m.in. o "kluby cyfrowe". w których seniorzy mogą zapoznać się z nowoczesnymi technologiami. – W każdej gminie tego nie będzie, bo będzie to po prostu za drogie. Ale pracujemy nad takim rozwiązaniem, które zapewni łatwy dostęp każdemu seniorowi – dodała.

Tusk podwyższył już raz wiek emerytalny

Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska w maju 2012 r. podniósł wiek emerytalny z 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn do 67 lat dla wszystkich. Za ustawą głosowało wówczas 268 parlamentarzystów.

Na mocy tamtej ustawy granica wieku umożliwiająca przejście na emeryturę miała osiągnąć założone w przepisach 67 lat w 2020 r. dla mężczyzn i w 2040 r. dla kobiet. Ówczesna decyzja rządu wywołała falę protestów i była jednym z głównych zarzutów, jakie Tuskowi stawiali jego oponenci. Po latach także sam lider Platformy Obywatelskiej przyznał, że decyzja ta była błędem.

PiS odwróciło reformę emerytalną rządu PO-PSL

1 października 2017 r. rząd Zjednoczonej Prawicy przywrócił poprzedni wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jak wówczas tłumaczono, było to możliwe dzięki odpowiedzialnej polityce fiskalnej, walce z mafiami VAT-owskimi i uszczelnieniu systemu podatkowego.

"Spełniliśmy obietnicę złożoną obywatelom i wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Obowiązek pracy do 67. roku życia oznaczał mniej czasu na wnuki, rodzinę czy zdrowie. Wyższy wiek emerytalny dotyczył też rolników" – wskazywała wtedy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Czytaj też:
Polska emerytura dla Ukraińców. Na takich zasadach wypłaca ją ZUS
Czytaj też:
Co z zasiłkiem pogrzebowym? Ministerstwo Finansów mówi "nie" Dziemianowicz-Bąk
Czytaj też:
Niewielu wie o tym świadczeniu. Ponad 6 tys. złotych dodatku do emerytury

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Onet.pl
Czytaj także