Na początku sierpnia amerykański sąd orzekł, że Google należący do Alphabet nielegalnie zmonopolizował rynki wyszukiwarek internetowych i reklam tekstowych. Firma zamierza złożyć apelację, ale sąd poinstruował strony, aby przygotowały się do kolejnego etapu sprawy, który polega na analizie propozycji rządu mających na celu przywrócenie konkurencji.
Agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, podaje, że Departament Sprawiedliwości USA planuje podział Google'a. Operacja miałaby polegać na wydzieleniu do odrębnych spółek niektórych usług, takich jak przeglądarka internetowa Chrome, system operacyjny Android i system reklam kontekstowych AdWords.
Pozostałe opcje to m.in. zmuszenie Google'a do dzielenia się większą ilością danych z konkurencją, czy wprowadzenie rozwiązań zapobiegających uzyskaniu przez spółkę nieuczciwej przewagi w obszarze produktów korzystających ze sztucznej inteligencji (AI).
Google zostanie przymusowo podzielony? Takiej operacji nie było od 40 lat
Jeśli operacja się powiedzie, będzie to pierwszy od 40 lat podział wiodącej amerykańskiej firmy oskarżanej o monopolizację rynku – zwraca uwagę Bloomberg.
W 1998 r. miała miejsce nieudana próba doprowadzenia do podziału Microsoftu, któremu zarzucano monopol za sprawą wbudowanej w system operacyjny przeglądarki Internet Explorer i odtwarza multimedialnego Windows Media Player.
Ostatni raz duża firma została podzielona w 1984 r. Monopolista telekomunikacyjny AT&T decyzją sądu został zmuszony do wydzielenia siedmiu spółek w odrębne struktury, które stały się lokalnymi operatorami telefonicznymi.
Tylko w 2021 r. Google zapłacił innym firmom 26,3 mld dolarów, w tym 20 mld dolarów Apple, aby zapewnić sobie status domyślnej wyszukiwarki w przeglądarkach internetowych i telefonach komórkowych.
Czytaj też:
Google pokazał fałszywy kurs złotego. Reaguje Ministerstwo Finansów