W Polsce Revolut, czyli istniejący od zaledwie dziewięciu lat brytyjski fintech, już w czwartym kwartale ubiegłego roku przekroczył próg 3 mln klientów (osiągając wzrost w stosunku do roku 2022 na poziomie 47 proc.). Polscy klienci Revoluta mieli zaś pod koniec ubiegłego roku na swoich kontach zdeponowaną równowartość 783 mln funtów, a w ciągu całego zeszłego roku wykonali ponad 172 mln fizycznych płatności kartami i transakcji w bankomatach.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy obecnego roku konto w tym cyfrowym banku otworzyło niemal pół miliona Polaków (to wzrost o 15 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2023 r.). Menedżerowie popularnego fintechu liczą więc na to, że pod koniec roku z Revoluta korzystać będą już 4 mln polskich klientów. – Na świecie dołącza do nas jeden milion klientów miesięcznie, a w Polsce jeden milion rocznie. Liczymy, że jeśli w tym roku uda nam się pochwalić 4 mln klientów w Polsce, to w przyszłym roku celem będzie już 5 mln. Wówczas, jeśli chodzi o liczbę klientów, zrównamy się z największymi tradycyjnymi bankami w Polsce – przewiduje w rozmowie z „Do Rzeczy” rzecznik prasowy Revoluta w Polsce, Stefan Bogucki, jeden z 1,1 tys. pracowników zatrudnionych przez brytyjski fintech na terenie naszego kraju.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.