Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powołał się na liczne skargi, składane przez klientów firmy. Jak zaznaczono w komunikacie, modyfikacje umów w trakcie ich trwania, w oparciu o nieprzejrzyste kryteria, są niezgodne z prawem.
Kara finansowa i zakaz stosowania klauzul dla Vectry
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał decyzję o nałożeniu 68 mln zł i zakazał stosowania niedozwolonych postanowień umownych po przeprowadzeniu stosownego postępowania.
"We wrześniu 2022 r. Vectra zaczęła stosować w umowach z konsumentami klauzule upoważniające do zmian obowiązujących warunków – wprowadzenia podwyżek, jak i nowych, dotychczas nieprzewidzianych, opłat. Mogły być one związane ze wzrostem inflacji, jak i dotyczyć szeregu innych niedookreślonych okoliczności, np. wzrostu nakładów związanych ze świadczoną usługą, znaczącego rozszerzenia lub polepszenia funkcjonalności" – czytamy w komunikacie UOKiK. Jak podkreśla Urząd, postanowienia były napisane w niejasny sposób, a konsumenci nie mieli możliwości przewidzieć, jaki będzie ich wpływ na wysokość rachunków. "Klauzule dawały spółce dowolność w zakresie tego czy i kiedy dojdzie do podwyższenia opłat, nie brały przy tym pod uwagę możliwości ich obniżenia, choćby na podstawie tych samych przesłanek" – podkreśla UOKiK.
Tomasz Chróstny ustalił, że Vectra wykorzystała kwestionowane klauzule i modyfikowała umowy w oparciu o zmianę wysokości wskaźnika inflacji, co oznaczało przerzucanie na konsumentów całej odpowiedzialności za zmieniającą się sytuację gospodarczą. "Sygnały, które dotarły do Urzędu wskazują, że w tym samym czasie nowym klientom spółka w dalszym ciągu oferowała zawarcie umowy na starych cenach. W niektórych przypadkach już w krótkim czasie po zawarciu umowy klienci dowiadywali się, że dojdzie do podwyżki" – czytamy w komunikacie.
Na co zwrócili uwagę klienci Vectry?
Klienci wskazywali w swoich skargach, że dochodziło do zmiany umowy o całoroczny kilkunastoprocentowy wskaźnik inflacji, nawet jeśli wskazana umowa w tym czasie nie obowiązywała.
– Zawierając jako konsumenci umowę, powinniśmy wiedzieć, ile będziemy za daną usługę co miesiąc płacić. Cena jest kluczowym elementem wpływającym na decyzje o zawarciu umowy, powinna być jasno i zrozumiale nam komunikowana – podkreśla Tomasz Chróstny. Jak zaznacza, stosowania klauzul, które pozwalają na przekonywanie klienta niską ceną i podniesienie jej po zawarciu umowy (w oparciu o wskaźniki sprzed jej zawarcia), nie można uznać za "obiektywne i uczciwe".
"Po uprawomocnieniu się decyzji spółka będzie musiała również zwrócić uprawnionym konsumentom sumę uiszczonych podwyżek abonamentowych" – czytamy na stronie UOKiK. Firma ma także poinformować na swojej stronie internetowej oraz profilu na Facebooku o "zaprzestaniu stosowania abuzywnych klauzul".
Spółka Vectra poinformowała, że nie zgadza się z decyzją Prezesa UOKiK i zapowiedziała odwołanie się od niej. "Jesteśmy przekonani, że nasze działania były zgodne z prawem. Decyzja UOKiK jest nieprawomocna. Spółka do samego końca dążyła do polubownego zakończenia sporu z korzyścią dla Klientów i starała się nawiązać dialog z Urzędem. Niezależnie od postępowania, z własnej inicjatywy, już wiosną br. wprowadziliśmy szereg korzystnych z perspektywy Klientów zmian w umowach. Dalsze kroki podejmiemy po analizie uzasadnienia decyzji. Do tego czasu nie będziemy udzielać dalszych informacji oraz komentować tej sprawy" – poinformowano.
Czytaj też:
UOKiK wszczął postępowanie wobec Biedronki. Sieć sklepów odpowiadaCzytaj też:
Dwie duże sieci handlowe chcą zawiązać sojusz zakupowy. Wnioski wpłynęły do UOKiK