"Inflacja w Polsce gwałtownie spadła w ciągu ostatniego roku, zaskakując konsensus i prognozy banku centralnego. Niezależnie od niedawnego wzrostu inflacji w związku z częściowym wygaśnięciem osłon cen energii, spadek inflacji był szeroko zakrojony, napędzany zarówno przez czynniki bazowe, jak i niebazowe. Nic w dotychczasowych wynikach inflacji nie sugeruje, że «ostatnia mila» procesu dezinflacji będzie trudniejsza niż poprzednie etapy" – czytamy w komentarzu banku opublikowanym we wtorek.
Goldman Sachs oczekuje większej skali cięć stóp niż wyceny rynkowe
Ekonomiści Goldman Sachs spodziewają się, że czynniki zewnętrzne będą nadal wpływać na inflację bazową w Polsce. Mimo to, oceniają, że "stopy procentowe w Polsce spadną o więcej niż sugerują obecne wyceny rynkowe".
Jak podał w ub. tygodniu Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 4,8 proc. w ujęciu rocznym w grudniu 2024 r., według wstępnych danych.
Prognoza centralna dotycząca średniorocznej inflacji, w badaniu przeprowadzonym przez Narodowy Bank Polski wśród 23 analityków w grudniu ub.r. wynosi 3,7 proc. na 2024 r., 4,3 proc. na 2025 r. i 3,3 proc. na 2026 r.
Stopy procentowe a inflacja. Co zrobi NBP?
Rada Polityki Pieniężnej utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział po grudniowym posiedzeniu RPP, że przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje – na 2026 r.
Czytaj też:
Inflacja, PKB, stopy procentowe. Jest nowa prognoza NBP na 2025 rok