Mimo stale poprawiającej się sytuacji ekonomicznej życie w Polsce jest relatywnie drogie. Według danych GUS za 2017 r. aż jedna czwarta domowego budżetu polskich konsumentów przeznaczana jest na stałe opłaty za media, które należą do jednych z najwyższych w Europie i w najbliższym czasie jeszcze wzrosną (niektóre drastycznie). A są to już wydatki niemal identyczne z tymi ponoszonymi na zakup żywności. Wbrew pozorom polscy konsumenci nie są jednak skazani na wysokie opłaty. Na rynku istnieją już bowiem rozwiązania pozwalające na optymalizowanie comiesięcznych kosztów za media. Korzystając z platformy do obniżania i opłacania rachunków za media MAM, każdy użytkownik może realnie obniżać swoje comiesięczne opłaty poprzez robienie zakupów.
Rachunkowy zawrót głowy
Polacy wydają na rachunki za media ponad 24 proc. swojego comiesięcznego budżetu. Najdroższy jest prąd, którego zużycie w okresie jesienno-zimowym wzrasta, a ceny w niedługim czasie dodatkowo jeszcze poszybują w górę. Jak wynika z raportu „Media i rachunki” przygotowanego przez platformę MAM, aktualnie średnia deklarowana wysokość faktury za energię elektryczną to 125 zł. Łącznie polski konsument wydaje na media co miesiąc ok. 463 zł. Gdy dodamy do tego opłatę za czynsz, którą respondenci badania określili na średnio 442 zł, okazuje się, że statystyczna polska rodzina wydaje miesięcznie ok. 905 zł na obowiązkowe opłaty. Pozostają jeszcze koszty wynajmu mieszkania lub spłaty kredytu hipotecznego, które również znacznie obciążają domowy budżet.
Płacimy dużo, wiemy mało
Dodatkowo wiedza polskich konsumentów na temat mediów, ich zużycia i rozumienia faktur za nie jest na bardzo niskim poziomie. Aż 60 proc. respondentów badania platformy MAM „Media i rachunki” nie jest w stanie precyzyjnie określić, ile wydaje na rachunki w skali miesiąca, 62 proc. nie wie, ile prądu zużywa ich gospodarstwo domowe, a jedna trzecia otwarcie przyznaje się, że nie wie, w jakich jednostkach liczone jest zużycie energii elektrycznej. Skoro konsumenci nie są w stanie określić podstawowych wskaźników i informacji dotyczących tak istotnego obszaru, mającego niebagatelny wpływ na ich domowy budżet, tym większy szok przeżyją po wprowadzeniu zapowiadanych podwyżek cen za media. Ponadto nie będą wiedzieli, z czego one wynikają. Właśnie dlatego tak ważne są edukacja i korzystanie z narzędzi pomagających w efektywnym zarządzaniu domowym budżetem, a nawet obniżaniu uciążliwych rachunków.
Jeśli szacunki analityków rynku energii okażą się trafne, to już w 2020 r. będziemy płacić za prąd o 50 proc. więcej niż obecnie. Zgodnie z danymi płynącymi z naszego badania będzie to o ponad 60 zł miesięcznie mniej w domowym budżecie. Nie mówiąc już o ogólnym wzroście cen innych mediów i produktów, który czeka nas w wyniku podwyżek cen energii. Polacy muszą się na to przygotować, lepiej niż dotychczas planując swoje wydatki, wykazując się wiedzą nie tylko z zakresu zarządzania finansami domowymi, lecz także tą dotyczącą oferty poszczególnych dostawców mediów działających na rynku – mówi Marcin Walaszczyk, dyrektor zarządzający platformy do obniżania i opłacania rachunków za media MAM.
Co ciekawe, Polacy mają również problem z rozumieniem samych rachunków. Łatwiej jest im zrozumieć faktury za media abonamentowe, takie jak np. telefon, Internet czy telewizja. W przypadku prądu i gazu jedynie połowa rozumie – lub przynajmniej deklaruje, że rozumie – zawarte tam zapisy. Nic zresztą dziwnego, przeciętna faktura za prąd z zapisami dotyczącymi różnych rodzajów opłat jest szalenie skomplikowana i wymaga odpowiedniej instrukcji.
MAM – pomysł na NISKIE rachunki
Mimo że stałe opłaty są w Polsce relatywnie wysokie i trzeba je płacić co miesiąc, istnieją sposoby na optymalizowanie tych kosztów. Jednym z nich jest platforma MAM, dzięki której użytkownicy dokonujący swoich codziennych zakupów gromadzą środki na obniżanie i opłacanie domowych rachunków. Na czym polega mechanizm jej działania?
MAM to platforma, za pośrednictwem której można dokonywać zakupów w sklepach internetowych i stacjonarnych. Aby zarejestrować się w MAM, wystarczy wejść na stronę: www.jamam.pl lub zainstalować aplikację dostępną na telefony z systemem Android oraz iOS. I zacząć gromadzić środki na opłaty za media. W wypadku zakupów on-line wystarczy wejść na stronę danego sklepu z poziomu MAM, a środki za dokonywane zakupy automatycznie naliczą się na koncie użytkownika. Każda wydana kwota gwarantuje procentowy zwrot w postaci tzw. Złotówek MAM. Są one gromadzone na koncie użytkownika i mogą być wykorzystane do opłacenia dowolnego rachunku za media, czyli za prąd, gaz, telefon, Internet lub telewizję – a tym samym do jego obniżenia. W przypadku zakupów dokonywanych w sklepach stacjonarnych „Złotówki MAM” naliczane są po zeskanowaniu paragonu za pomocą aplikacji MAM. Wystarczy zrobić zdjęcie paragonu, wysłać je i poczekać na naliczenie złotówek na koncie użytkownika.
Nasi użytkownicy już teraz opłacają swoje rachunki za media środkami zebranymi dzięki dobremu przygotowaniu i realizacji planu wydatków na dany miesiąc. Dzięki temu ich rachunki co miesiąc są niższe średnio o 46,83 zł. Aktywne korzystanie z MAM pozwala nie tylko uchronić się przed skutkami podwyżek cen, lecz także „wyjść na plus”. W świetle nadchodzących wzrostów cen za media korzystanie z takich narzędzi jak MAM staje się powoli koniecznością – komentuje Marcin Walaszczyk, dyrektor zarządzający platformy do obniżania i opłacania rachunków za media MAM.
Główny model funkcjonowania platformy to odpowiedź na jedną z największych bolączek Polaków. MAM pomaga obniżać rachunki za media przy okazji dokonywanych zakupów. Robiąc je z platformą MAM, zwiększa się wartość każdej wydanej złotówki. MAM pozwala na dokonywanie zakupów w wielu kategoriach zakupowych, takich jak: moda, elektronika i AGD, zdrowie i uroda, artykuły dziecięce, hobby i rozrywka, dom i ogród, zwierzęta, żywność i gastronomia, motoryzacja, sport oraz podróże.
Polacy jako konsumenci mają więc w zasięgu ręki narzędzia, które pomagają realnie optymalizować comiesięczne wydatki na media. Wydatki, które – jak wynika z raportu „Media i rachunki” – dla większości społeczeństwa są sporą niewiadomą. Czas zatem nie tylko zwiększyć swoją świadomość dotyczącą samych mediów, lecz także narzędzi, które mogą przynieść znaczną ulgę dla domowego budżetu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.